To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

czyli nadciąga ciężka kawaleria - Single Cask

awaria_maniac - Wto Lut 18, 2014 12:10 pm
Temat postu: Single Cask
Witam,

czy ktoś byłby zainteresowany wersjami single cask z dwóch znanych destylarni? Jeśli tak to poproszę o o maila na priv - chętnie podzielę się szczegółami.

Pozdrawiam.

Pawloff - Wto Lut 18, 2014 10:20 pm

Śmiało możesz pisać co to za destylarnie, bo z opisu nic nie wynika, a wtedy zainteresowani się będą zgłaszać.

niemniej jednak zgaduje, że chodzi o jedną na G i jedną na K :lol:

ErykCzternasty - Wto Lut 18, 2014 10:36 pm

A chodzi o jedna na G i jedna na B :)
bartoszek - Wto Lut 18, 2014 10:40 pm

O jakie dokładnie butle chodzi-będzie prościej dla ludu?
Wiktor - Wto Lut 18, 2014 10:47 pm

...nie o Glentallocha i Budgetalla ;) Lud out :lol:
ErykCzternasty - Wto Lut 18, 2014 10:49 pm

Gd 03, bottled '14. 54, 5%, beczka 3841 PX puncheon. Benriach '00, bottled '14, 56, 3 %, beczka 69112
Wiktor - Wto Lut 18, 2014 10:57 pm

Ciekawi mnie jak selekcja tej Benriach, ostatnia z 2000 której próbowałem miała całkiem obiecujący aromat, smak jednak zostawał sporo w tyle...
Pawloff - Śro Lut 19, 2014 8:08 am

To tylko Kilchomana nie trafilem :lol:
awaria_maniac - Czw Lut 20, 2014 7:46 am

Cześć,

jeśli chodzi o wersje single cask z destylarni GlenDronach to w sieci znalazłem ciekawe informacje nt. temat:

http://www.myannoyingopin...on-single-cask/

Pocieszny_PCS - Czw Lut 20, 2014 10:49 am

NIe zdzwiwiło mnie to specjalnie. Patrząc na miliard finiszy z Benriacha można dojść do wniosku, że Walker ratuje co się da z części wątpliwej jakości starego stocku.
Szkoda tylko, że whisky zamiast trafić do kolejnego batcha CS zostaje kupiona znacznie drożej i zabutelkowana przez jakichś frajerów z napisem "Exclusively for".
Mając w pamięci słabą beczkę dla whiskybase obawiam się tego co mogę zastać w mojej butelce GD for M&P.
Oczywiście to wszytko tylko gdybanie i wcale reracking nie musi oznaczać odgrzewania czegoś słabego, ani też ścisły reżim nie zagwarantuje świetnej whisky. Coś jednak na rzeczy trochę jest.

Wiktor - Czw Lut 20, 2014 2:39 pm

"Well, I feel surprised (...) Is my view too naive?"
Tja. Kolejny znakomity publicysta naszych czasów, odkrywający ponownie Amerykę :lol:
Pocieszny_PCS napisał/a:
reracking nie musi oznaczać odgrzewania czegoś słabego

Niechby i oznaczał. Liczy się efekt końcowy, a nie jakieś truizmy. Pan publicysta zamiast produkować się w temacie tak naprawdę bez znaczenia, lepiej zająłby się takimi whisky które nie zostały upgradowane, a na rynek i tak trafiają ;) Nawet abstrahując od kwestii cenowych, Glendronacha akurat powinni za wzorzec stawiać, a nie p...rzyć dyrdymały na pięć stron ku uciesze gawiedzi.

Pocieszny_PCS - Czw Lut 20, 2014 4:15 pm

Co do stawiania Glendronacha za wzór to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Trzeba przyznać, że core range i regularne edycje dobrych casków stoją na dobrym poziomie za równie dobrą cenę. Jednak jak już pisałem wcześniej Glendronacha trawi to samo co całe Benriach & Co. W odziedziczonych magazynach Walker znalazł różne rzeczy i trzeba coś z nimi zrobić. Jak na obecne standrardy to GD może być przykładem, że tego szrotu jest mało i generalnie linia jest utrzymana. Jednak jakby cofnąć się jeszcze trochę w czasie to sam byś, Wiktorze, grzmiał, że to co nie spełnia wymogów selekcji powinno iść do blendu, bez wyjątków :)
Rynek łyknie wszystko. Jest jednak światełko w tunelu. Ostatnio czytałem artykuł jakoby chińska gospodarka zwalnia i jakby whisky przestaje im smakować. Wszystkie koncerny, które tam upatrywały kroci srają po gaciach, a najbardziej Diageo, które wyłożyło sryliardy na budowę Roseisle z myślą o wschodnich rynkach.

Wiktor - Czw Lut 20, 2014 6:46 pm

Grzmiałbym grzmiałbym ;) ale akurat u Glendronacha kiepskie wypusty to akurat bardzo, ale to bardzo nieliczne wyjątki i wymienianie ich w kontekście jakiegoś programowego zaniżania poziomu, czy wręcz quasi-fałszerstw w wymiarze autentyczności bottlingu (a po komentarzach widać że masa idiotów już to podchwyciła, nakręcając się niezdrowo, włącznie z donosami do SWA) zostawmy lepiej Holendrom, Szewdom, Masajom i innym whiskowo światłym nacjom ;) Nie lubię się odwoływać do drętwej statystyki, niemniej całościowa pozycja i świetne dotąd publicity Glendronacha - choćby w rankingu WB - na coś jednak wskazują. Uwzględniając nawet ich szczególną aktywność bottlerską ostatnimi czasy, a co za tym idzie sky-high punktacje pochodzące od fanatycznych rzesz świeżo nawróconych na whisky ;)
Zresztą, nie uciekając od wymiaru finansowego całej akcji... Stuff Glendronacha cały czas kosztuje śmieszne pieniądze przy swojej jakości, utrzymaniu przewagi sherry casks, objawiających się czy to w pojedynczych edycjach, czy to kupażach. Nie mam szczególnych powodów by ich bronić, ale palec konkurencji (próbującej zresztą dość nieudolnego naśladownictwa) jest w tym bezsensownie rozdmuchanym - niby bulwersującym, a de facto błahym i dla zorientowanych oczywistym fakcie re-rackowania, zupełnie ewidentny. Czy to zresztą nie obiektywny inaczej mędrzec Ralfy "przypadkiem" wywołał kwestię? ;) "Nie mamy się do czego przyczepić, Glendronach non stop leje nas na jakości i na cenach, to namieszamy ludziom w głowach jakimiś pseudo rewelacjami". Litości.
PS. Benriach to jednak jak dla mnie całkiem inna sprawa, może po prostu tam właśnie chcą się odkuć i owszem, cokolwiek rozmieniają na drobne tymi wymyślnymi finiszami (głównie jednak młodszych roczników), zdając sobie sprawę, że z gówna bata się i tak nie ukręci? ;) Ale jechanie po Glendronachu, bo coś-kiedyś-gdzieś tam przelewa i "śmiał o tym nie wspomnieć na etykiecie", przy całym szeregu pozytywów to IMHO typowa brudna robota, that's all.

Anonymous - Czw Lut 20, 2014 7:39 pm

To ja mam inne zdanie o Glendronachach.

Bardzo przyzwoite. Bardzo jednostajne. Dość niedrogie. Chociaż batch 9 z 72 nawet po przecenach już jest za ponad 2 tysie.

Szukałbyś tu 9-10? Chociaż i może tu jest i tak lepiej niż gdzie indziej. łatwiej trafić 6-7-8

Coraz więcej słabych przewiduję. Jak Gd dla WB, które ja cenię na 2-3.

Islayman - Czw Lut 20, 2014 7:51 pm

Wiktor napisał/a:
i "śmiał o tym nie wspomnieć na etykiecie"


Moim skromnym zdaniem właśnie diabeł tkwi w szczegółach i na etykiecie powinni o tym wspomnieć. Szczególnie gdy jest napis "Single Cask", który dla mnie i pewnie wielu innych klientów jest jednoznaczny... Nie dotyczy to oczywiście tylko Glendronacha :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group