To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

BOW must go on... - Nowi whiskomaniacy na forum

Wiktor - Czw Lis 17, 2005 1:06 pm
Temat postu: Nowi whiskomaniacy na forum
w ramach akcji ośmielającej ;) witam serdecznie wszystkich nowych forumowiczów!!

o kilku z was wiem co nieco z przeszłości, zaś pozostali dla większości z nas otoczeni są - póki co - otoczką internetowej tajemnicy :D

zachęcam jednakże, tak jednych jak i drugich, do napisania kilku słów o sobie, o ulubionych whisky (niekoniecznie malt!); być może braliście udział w IX Spotkaniu w Modliszowie albo w podobnych imprezach organizowanych przez inne grona w kraju bądź poza?

jeśli szukacie informacji lub porad także szczerze polecam otwieranie nowych wątków i wysyłanie postów!

Sir Zadam - Wto Lis 29, 2005 6:09 pm

W ramach akcji odkrywczej - dziękuję serdecznie za powitanie :D
Postanowiłem odkryć trochę "otoczkę tajemnicy internetowej" dotyczacą mojej osoby, ponieważ poczułem się trochę jak brzydki podglądacz :wink:
W świat single malt'ów wkroczyłem dzięki książce Pana Gogolińskiego - wiem, wiem, jest to aktualnie pozycja na "czarnej liście" Rajmunda i wiekszość "whisko maniaków" na pewno się z nią spotkała oraz nieco później dzięki www.whisky.pl :P
Niestety na hydeparku nie udzielałem się, co nie znaczy, że nie śledziłem wątków i kolejnych "spotkań przy whisky" - zainteresowały mnie przede wszystkim dzięki osobie Darka "Zapenda" - z którym miałem możliwość spotkać się kilka razy - sprawy służbowe (tu do Darka: chodzi o szkolenia z Davidem Reilly dla BSO i Glinojecka 1999-2001 :mrgreen: ).
Aktualnie na półce w domu stoją (nie będę wymieniał blendów):
Cardhu 12YO
The Glenlivet 12YO
Glenfiddich 18YO Ancient Reserve :P
Glen Grant 5YO Pure malt
no i "zielony Jasiek" - jedyna nie otwarta butelka w domu :)
Mam nadzieję, że na razie chyba wystarczy jak na początek :wink:

Wiktor - Śro Lis 30, 2005 1:27 pm

zatem nadchodzi najwyższa pora na zielonego - bo choinkowego ;) Jasia... mi nieodmiennie kojarzy się on z grudniowymi iglakami :D
a GG Pure Malt wcale nie jest taki obleśny wg mnie ;)

Pawcio - Śro Lis 30, 2005 8:39 pm

Wiktor napisał/a:

a GG Pure Malt wcale nie jest taki obleśny wg mnie ;)


wazelinka??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Wiktor - Czw Gru 01, 2005 12:26 pm

ależ Pawciu, drwale do ścinania świerczków używają wyłącznie pił łańcuchowych ;)

Glen Grant też potrafi bardzo miło zaskakiwać, owszem nie twierdzę że w swojej pięcioletniej postaci (choć wolę ją niż przykładowo Glenfiddicha 12 y.o.) ale trafić się mogą takie beki ze starych destylacji (lata 70-te), że ho ho!...

macallan - Pią Lut 24, 2006 3:15 pm

Witam,
Moja znajomość z nalewką na myszach zacżęła się lat temu 9 od Johnny Walkera Black Label - i spodobałomi się to. Potempodobnie jak Sir Zadam rozwijałem wiadomości z Gogolińskiego, zxakupy w Czechach ( niestety w naszym kraju był niewieklki wybór za horrendalne ceny). Wypiłem kilka miniaturek ( zresztą w tym zamiarze początkowo je nabywałem) i zaszczepiłem się : Cardhu, Glenfiddich, Dimple, Chivas to były trunki sprzed paru lat. Na allegro pare osób zaczęło sprzedawać ściągane z Niemiec alkohole no i wtedy się zaczęło. Miałem okazję spróbować co prawda wersji podstawowych , ale troche tego świństwa wyżłopałem. Co aktualnie lubię? Chyba najlepioej smakuja mi Bowmore i oczywiście Macallan, ale też Lagavulin 16, Glendronach 15 sherry cask, Laphroaig,10, Highland Park 12, Ardbeg Ten, Cragganmore 12, Balvenie 12, Glenfiddich 15 solere ( lepiej mi pasuje nią 18y). Natomiast najwieksze rozczarowania to Dalmore12, iKnockando 12, Zielony wędrowniczek, Old Pulteney, Speyburn no i Loch Lomond - tak podłego malta jeszcze nie spotkałem.

Pozdo
Macallan

Pawcio - Pią Lut 24, 2006 7:59 pm

macallan napisał/a:
Witam,
Moja znajomość z nalewką na myszach zacżęła się lat temu 9 od Johnny Walkera Black Label - i spodobałomi się to. Potempodobnie jak Sir Zadam rozwijałem wiadomości z Gogolińskiego, zxakupy w Czechach ( niestety w naszym kraju był niewieklki wybór za horrendalne ceny). Wypiłem kilka miniaturek ( zresztą w tym zamiarze początkowo je nabywałem) i zaszczepiłem się : Cardhu, Glenfiddich, Dimple, Chivas to były trunki sprzed paru lat. Na allegro pare osób zaczęło sprzedawać ściągane z Niemiec alkohole no i wtedy się zaczęło. Miałem okazję spróbować co prawda wersji podstawowych , ale troche tego świństwa wyżłopałem. Co aktualnie lubię? Chyba najlepioej smakuja mi Bowmore i oczywiście Macallan, ale też Lagavulin 16, Glendronach 15 sherry cask, Laphroaig,10, Highland Park 12, Ardbeg Ten, Cragganmore 12, Balvenie 12, Glenfiddich 15 solere ( lepiej mi pasuje nią 18y). Natomiast najwieksze rozczarowania to Dalmore12, iKnockando 12, Zielony wędrowniczek, Old Pulteney, Speyburn no i Loch Lomond - tak podłego malta jeszcze nie spotkałem.

Pozdo
Macallan


No to kolega ma szerokie spektrum, od sasa do lasa. :wink: :mrgreen:
Proponuję nie skreślać tak ostatecznie Dalmora.Może nie trafił na odpowiednią chwilę. :D

Wiktor - Nie Lut 26, 2006 11:25 pm

A propos Loch Lomond... pojawiła się 21-letnia oficjalna wersja tego paskudztwa. Szykować na Spotkanie? :mrgreen:
macallan - Pon Lut 27, 2006 7:47 am

Cytat:

No to kolega ma szerokie spektrum, od sasa do lasa.
Proponuję nie skreślać tak ostatecznie Dalmora.Może nie trafił na odpowiednią chwilę.



Miałbym faktycznie szerokie gdybym w ulubionych miał jeszcze Isle of Jura, tak moje upodobania ograniczaja się do whisky z Islay - Isle of Skye, ( i Highland Park) i do wybranych whisky leżakujacej w beczkach po sherry ( porto), które mi zdecydowanie .
pasują.

Pozdrowienia dla whiskofanów.
macallan

Tadeusz - Pon Lut 27, 2006 9:12 pm

Witam wszystkich,
Do "ulubionych" wpisałem BOW 2-11-2005 i od tego czasu zaglądam na stronę dość regularnie. Nie kwapiłem się do rejestracji - może 2c, może świadomość: cóż ja mogę powiedzieć takim tytanom whiskologii, może lenistwo ... któż to wie.
Dzisiaj się przełamałem, też nie wiem dlaczego - może dlatego, że mam szansę być 60-tym użytkownikiem, może maj (ale to pachnie cwaniactwem i "krzywo-ryjem"), może częste ostatnio podróże do jaskini lwa - Szczecina (1-3 marca znów - tym razem Świnoujście) ...
Tak czy inaczej popróbujmy.
Zaczęło się 3 lata temu, kiedy kumpel z Buska-Zdroju wystawił podczas spotkania takie co-nieco: Glenfiddish 12yo, Blaawood i Glenrothes 1989 - Blawood zostało nienaruszone, a ja w szoku.
Po powrocie do Kielc kupiłem ostatnią butelkę jaka wtedy była w Delikatesach - Glenfiddish 12yo i zacząłem myśleć co dalej.
Dość szybko trafiłem na stronę Rajmunda i do Fiony. Popatrzcie jakich świetnych rad mi udzielała:
"The 18yo is also very good (GBP 40.54) but not worth the extra expense at this point in your drinking career!"
Było świetnie, ale trochę mnie gryzło sumienie, bowiem prosiłem o radę ("I have no practice with Single Malts, so I go ahead as a blind") w sprawie 12 butelek i otrzymywałem śliczną i fachową odpowiedź, a kupowałem tylko jedną.
Poza tym znalazłem inne tańsze możliwości ... i trochę się usamodzielniłem.

Obecnie:

Kupuję: Macro (lokalne - jak wszędzie), sklep AGA na ul. Dolnej w W-wie (zadziwiające zaopatrzenie jak na Polskę), sklep p Okraja w Busku - Zdroju (ale raczej rzadko - ceny), Niemcy, Szkocja.

Cenię sobie przede wszystkim Islay (bardziej Lagavulin, Laphroaig, Ardbeg, Caol Ila, Bruichladdich, mniej Bowmore - ale tu mam znikome doświadczenia; tylko 17yo, z Bunnahabhain sympatyzuję), ale także Glenrothes (pierwsza w życiu - w Busku), Aberlour a'Bunnadh, Mortlach (!), Highland Park, Clynelish.

Lubię eksperymenty i dlatego na półce oprócz wspomnianych (bez Bowmora) są obecnie: Balvenie Single Barrell 25yo (ale aż się boję otworzyć - wiem, możecie pomóc, to oczywiste), Dun Bheagan (8-letni bastard Lagavulina), Six Isles (to co wskazuje nazwa, vatted, ale przelicznik cena/jakość doskonały - jak dla mnie), Glenlivet 15yo, Black Bush, The Peat Monster, i Elijah Craig (burbon - zachęcający ...).
Jak na pierwszy raz starczy - nie chcę zanudzać
Na koniec pytanie. Czy maj jest tylko dla klubowiczów, czy też jakiś "przybłęda" z "wpisowym" może liczyć na cichy kąt przy stole (przy, a nie pod!)?
Pozdrawiam
Tadeusz

Wiktor - Wto Lut 28, 2006 12:01 am

Witamy serdecznie! Cieszę się że początkowe opory zostały wreszcie przełamane :] Swoją drogą chyba wykreślimy ten feralny punkt z regulaminu ;)
Nie ma absolutnie żadnych ograniczeń jeśli chodzi o dobór uczestników Spotkania. Każdy miłosnik whisky będzie mile widziany. Warto zapoznać się z właśnie opublikowaną szerszą informacją na jego temat w odnośnym dziale portalu!

Rajmund - Śro Mar 01, 2006 8:38 pm

Witamy Tadeusza serdecznie! Czy to może ten sam Tadeusz, co to jakiś czas temu pozytywnie zamieszał w sprawie Ardbeg? W jakimś tam konkursie, zdaje się...
Tak, czy owak, witaj w naszym gronie. No i oczywiście będziesz jak najmilej widziany na majowym Spotkaniu. Szykuje się naprawdę świetna uczta :-)

Pozdrawiam,
Rajmund

Tadeusz - Sob Mar 04, 2006 12:14 am

Tak, to ten sam Tadeusz.
W nagrodę dostałem wtedy Ardbega (Very Young- Exclusive Committee Reserve - For Discussion ...) - jeszcze stoi na półce.
Od tego czasu - dzięki Twoim notkom ze "starej" strony- udało mi się "zbliżyć" do maltów parę osób. Niektórych na tyle trwale, że spotykamy się co jakiś czas ... i jest miło.
Pozdrawiam
Tadeusz
Kielce

ANDREW - Wto Kwi 11, 2006 2:21 pm

Wiktor napisał/a:
Witamy serdecznie! Cieszę się że początkowe opory zostały wreszcie przełamane :] Swoją drogą chyba wykreślimy ten feralny punkt z regulaminu ;)


Pamietajcie kto pierwszy podjal ten temat, pamietajcie ;)


Dostalem buteleczke Bowmore 10 czy 12 yo, jeszcze nie otwarta czy ktos mial stycznosc z ta whisky, jakies refleksje

pozdrawiam

Pawcio - Śro Kwi 12, 2006 9:16 pm

ANDREW napisał/a:
Wiktor napisał/a:
Witamy serdecznie! Cieszę się że początkowe opory zostały wreszcie przełamane :] Swoją drogą chyba wykreślimy ten feralny punkt z regulaminu ;)


Pamietajcie kto pierwszy podjal ten temat, pamietajcie ;)


Dostalem buteleczke Bowmore 10 czy 12 yo, jeszcze nie otwarta czy ktos mial stycznosc z ta whisky, jakies refleksje

pozdrawiam



Dobra jakość za umiarkowana cenę, typowe Islay, nie ma tam fajerwerków ale przecież nie zawsze ma sie ochotę na 30 Yo łychę która pija się ze skupieniem i delektuje kolejnymi warstwami, czy 2 godzinnym finiszem. :mrgreen:
Nie jest to asfalt czy szpital ale dymek i jodyna z wodorostami napewno bedzie zauważalna.;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group