To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

BOW must go on... - Nowi whiskomaniacy na forum

Whiskopij - Czw Kwi 13, 2006 7:43 pm

Pawcio napisał/a:
ANDREW napisał/a:
Wiktor napisał/a:
Witamy serdecznie! Cieszę się że początkowe opory zostały wreszcie przełamane :] Swoją drogą chyba wykreślimy ten feralny punkt z regulaminu ;)


Pamietajcie kto pierwszy podjal ten temat, pamietajcie ;)


Dostalem buteleczke Bowmore 10 czy 12 yo, jeszcze nie otwarta czy ktos mial stycznosc z ta whisky, jakies refleksje

pozdrawiam



Dobra jakość za umiarkowana cenę, typowe Islay, nie ma tam fajerwerków ale przecież nie zawsze ma sie ochotę na 30 Yo łychę która pija się ze skupieniem i delektuje kolejnymi warstwami, czy 2 godzinnym finiszem. :mrgreen:
Nie jest to asfalt czy szpital ale dymek i jodyna z wodorostami napewno bedzie zauważalna.;)


Dobra ona jest, zgadzam się ,ale "jakoś" i to wyłącznie dla zdeklarowanych entuzjastów Islay. To zupełnie podstawowa, "siermiężna" edycja, warta pominięcia w kontaktach z tą jedną z moich ulubionych destylarni, a już na pewno w pierwszym podejściu do whisky z tej tak bardzo zasłużonej wyspy. Stosunkowo silny dym i sporo dębiny, lekko smołowanej. Choć dziwna sprawa- ciekawie pachnie z mocno napoczętej butelki. O ile w kieliszku baza słodowa jest niemal niewyczuwalna, to w aromacie z butelki znacznie więcej się dzieje. Zaskoczenie! mam kolejny raz dowód na to, że doznania degustacyjne mogą się różnić. Niby ten sam nos, to samo miejsce, a jednak wrażenia odmienne.... La whisky e mobile!

Czarek - Sob Kwi 22, 2006 2:07 pm

Nowicjusz (na forum) wiata wszystkich. Jakiś okragły numer mi się trafił -70.
Prześledziłem co się działo na forum i mniej więcej "Czuję" co w trawie piszczy.
Szczególne pozdowienia, dodatkowo urodzinowe, dla Rajmunda dzięki jego trudowi włozonemu w przygotowanie Whisky.pl mogłem trafniej planować zakupy, a potem zweryfikować własne postrzeganie cech opisanych maltów.
Byście coś więcej wiedzieli o tym nowym pod 70-ką. Maltami interesuje się od około 5 lat. Wcześniej były blendy i sam się dziwię, że tak późno zaskoczyłem.
Z tego co miałem okazję spróbować, słowo okazja jest nadużyciem bo owe malty sam kupuje a wiemy za ile, najwyżej oceniam Aberlor A'bunadh, Laphroaig 10 CS i Lagavulina 16, nieco dalej Talisker 10, Springbank 10, Glen Garioch 15, Bowmore 17, Glengone 12 CS. Najgorsz wspomnienia to Glendronach 12 oryginal, Glenmorangie Madeira wood i Jura Legacy (10 yo). W sumie poznałem może cos koło 40 maltów.
następne w nietknietych butelkach czekają w gotowości (można pomysleć o samplach), kilka następnych jest juz niestety napoczetych.
Co piłem ostatnio. Wczoraj był Glenfarclas 105 CS, ja ją lubię, choć wg przyjaciół to słodki kiler. W sumie wszystko kwestia odpowiedniej ilosci wody i jest naprawdę nieżle (jakieś 7 pkt).
Co teraz wypije. Odpowiedzi na to pytanie szumkam ilekroć patrzę do szafki. Czy juz coś nowego odszpuntować, czy przerabiać to samo. Ale dzisiaj chyba znowu porównam Lagavulina 16 z Caol Ila 18 obie bardzo mi pasują, jednak pozycja Lagavulina nie jest zagrożona.
Przy okazji tego pierwszego postu poproszę o wskazówki w krtórych matach wyczuwacie zbyt wydatną woń karmelu. Ja wyczuwam to Jurze 10 legacy, i coś takiego jest dla mnie przestępstwem. Nie nazwę tego po imieniu :wink: . Podonie chyba jest z Glendronach. Jakiej wody (jesli) używacie, mi pasuje Jurajska.
I już zupełnie na koniec ciekawostka. Dla tych którzy są z Poznania nie jest tajemnicą, że tu nie ma gdzie kupić dobrych maltów. Jest jedynie Macro - dobrze że jest. A tu przed Świętami w Piotrze i Pawle w Starym Browrze - cztery Bowmory, 4 Glengoyne, 4, Balvanie, 4 Auchentochan ( tu cos zle napisałem), 4 Glenlivet, 2 Balblair, 2 laphroaigi, Lagavulin 16, 2 Old Puleney, Dalmore, Dalwhanie, Cardu i di tego to co w Macro. Ceny do przełknięcia.
Cieszy sam fakt że to jest i można normalnie bez korowodów, pójść do sklepu i kupić dobrego malta. Ja nabyłem Laphraiga 15, Glengoyna 15 Scotch Oak Finish i Jurę Supestition (zobaczymy czy lepsza od legacy :lol: ).
Czarek

michu - Wto Kwi 25, 2006 4:58 pm

40maltów..
ale ile bowmor'ów?
to jest ważne.

Czarek - Śro Kwi 26, 2006 9:11 am

Było tego raptem 5 Bowmorków (każdy od czegoś zaczynał :wink: ) i generalnie mi pasują, nawet Surf potrafi sprawić przyjemność :lol:
michu - Czw Kwi 27, 2006 8:23 pm

"surf potrafi sprawić przyjemność..."
powinni to wydrukować na etykiecie;]
ja kocham surfa za to, że go nie pilem.
pozdr.michu

Czarek - Pią Kwi 28, 2006 2:54 pm

Potrafi, co nie znaczy nazbyt wiele. Znam gorsze :twisted: Sam wiesz, ze to co raz smakuje w innych okolicznościach może zniesmaczyć.
Pawcio - Pią Kwi 28, 2006 9:26 pm

Cezary napisał/a:
Potrafi, co nie znaczy nazbyt wiele. Znam gorsze :twisted: Sam wiesz, ze to co raz smakuje w innych okolicznościach może zniesmaczyć.



To bardzo trafne spostrzeżenie;)

Czarek - Pon Maj 01, 2006 4:11 pm

Dzięki za miłe słowo. Dobrze, że ktoś jesze czyta to co wpisujemy. Bo patrząc na terminarze wpisów, to z aktywnością coś słabiutko. Widać prawdziwi miłośnicy wolą spędzać czas z nochalami w kielichach :lol:
A propos tej ostaniej uwagi. Miłym zaskoczeniem jest całkiem znośna jak na Jurę :D buteleczka Superstition, po Legend jestem do Jury nieco uprzedzony :evil: , a tu proszę. Przynajmiej warta spróbowania (może jakieś 5,5-6 pkt.). Jednak ta butelka to przygrywka. Wreszcie spróbowałem Bowmorka Darkest, no i jest naprawdę dorze jak zauważył Rajmund i warto się z tym czymś zapoznać. Początkowo uderza aromat Islay, potem do głosu dochodzi Shery i siły się "wyrównują", smak przyjemny nieco słodkawy, a na koniec w sumie delikatna, jednak dość złożona i dość długa końcówka ( może 8 pkt to przesada, ale 7 ok). Polecam. Chciało by się tak częściej.

Pawcio - Pon Maj 01, 2006 10:43 pm

Cezary napisał/a:
Dzięki za miłe słowo. Bobrze, że ktoś jesze czyta to co wpisujemy. Bo patrząc na terminarze wpisów, to z aktywnością coś słabiutko. Widać prawdziwi miłośnicy wolą spędzać czas z nochalami w kielichach :lol:
A propos tej ostaniej uwagi. Miłym zaskoczeniem jest całkiem znośna jak na Jurę :D buteleczka Superstition, po Legend jestem do Jury nieco uprzedzony, a tu proszę. Przynajmiej wara spróbowania (może jakieś 6 pkt.). Jednak ta butelka to przygrywka. Wreszcie spróbowałem Bowmorka Darkest , no i jest naprawdę borze jak zauważył Rajmund i warto się z tym czymś zapoznać. Początkowo uderza aromat Islay, potem do głosu dochodzi Shery i siły się "wyrównują", smak przyjemny nieco słodkawy, a na koniec w sumie delikatna, jednak dość złożona i dość długa końcówka ( może 8 pkt). Polecam. Chciało by się tak częściej.


Polecam Jurę 21YO a już szczególnie Stillman Dram 27YO, to już naprawdę extra klasa, piłem jeszcze 16 Yo ale to wyjątkowo deserowa wersja.Tylko Edraduor jest bardziej słodka

Whiskopij - Wto Maj 02, 2006 10:04 am
Temat postu: Bowmore 25yo 43% vol. w skrzyneczce
Witam!
Czy ktoś zna tę oryginalnie destylarnianą wersję Bowmore? Nie jest to wersja w ceramicznej butelce zwana Moonlight. Sprzedawana była w skrzyneczce, też wyściełanej atłasem. Wygląd w załączniku. Jest jej opis w "The Malt Whisky File" J. Lamonda i R. Tuceka edycja 2001, ale może ktoś ją degustował? Będę wdzięczny za notki.

Turtle - Pią Cze 16, 2006 3:01 pm

no i wypadałoby abym i ja się przywitał :-)
więc
Witam Wszystkich :->
no i zeby nie było nie na temat :D to ja dopiero zaczynam i jak narazie to "na koncie" mam kilkanascie różnych blendów
a z "singli" narazie tylko
10letnia speyburn
12l. an cnoc

a blendów chyba nie bede wypisywał :P

Rajmund - Pią Cze 16, 2006 11:12 pm

Witaj raz jeszcze :-)

A wiesz, że gdybyś pojawił się na Spotkaniu w Szczecinie, mógłbyś do tych dwóch dołożyć kolejnych kilkadziesiąt? Jeśli byś przeżył ;)
Mam nadzieję, że zobaczymy się na kolejnym spotkaniu - choć żadna siła na świecie nie jest w stanie zapewnić takiej zasobności w whisky, jaka miała miejsce w Szczecinie. A przy okazji, ja tak czekam i czekam na te notki... i doczekać się nie mogę... ;)
A co do maltów, to spróbuj teraz czegoś z Islay. Na przykład Bowmore (nie dziękuj mi michu za wyręczenie Cię w tej sugestii ;) )

Pozdrawiam,
Rajmund

Turtle - Pią Cze 16, 2006 11:52 pm

hehe... mozez nastepnym razem ;)
a do Islay to już się "przymierzałem..." cos czuje, ze bede musial do listy zakupów dołożyć też miniaturki... :->

Rajmund - Sob Cze 17, 2006 12:30 pm

Myślę, że Wiktor będzie w stanie Ci pomóc poszerzyć swoje znajomości ze szkocką whisky. Spróbuj zwrócić się do niego bezpośrednio.

Pozdrawiam,
Rajmund

Wiktor - Pon Cze 19, 2006 3:27 pm

a może kolega Turtle zadowoli się samplami na początek? ;) małe rozpoznanie bojem...
btw Rajmundzie, cały czas mam na biurku listę tych które ostatnio wybrałeś, niestety chwilowo (tzn. od czasu imprezy ;) ) cierpimy na ogromny niedobór szkła do napełniania :/ liczyłem po cichu że uzupełnimy zapas podczas berlińskiego finału Polska-Brazylia :mrgreen: ale wygląda na to że za długo trzeba by było czekać ;) toteż wkrótce pojedziemy ot tak, krajoznawczo ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group