Pocieszny_PCS - Czw Kwi 18, 2013 7:49 pm
Aż pozwolę sobie wkleić klasyka Pawcio - Czw Kwi 18, 2013 8:19 pm No dobra ostatnia rada, "skarbie masz piękny kolor włosów , na pewno chodzisz do świetnego salonu , może następnym razem pozwolisz że ja zapłacę??" zobaczycie jaka panika będzie;)), no chyba że trafiliście na taką co ma nerwy ze stali;) albo jest łysa;) oscarez - Pią Kwi 19, 2013 10:43 am
  
Wiktor - Pią Kwi 19, 2013 12:01 pm Nie zazdrość Oskarze. Nikt nie jest winny że urodził się geniuszem. A my tutaj wymieniamy jak zapewne zauważyłeś ważkie złote myśli, odkrywcze a nawet rewolucyjne tezy, prawdy objawione, genialne onelinery i inne takie takie. Zachowaj więc nabożne skupienie i czerp. Czerp z tej krynicy życiowej mądrości, niczym Mortlacha z Glencairna. Pawcio - Pią Kwi 19, 2013 1:01 pm rzekłbym nawet , chłepcz pryncypiał z tej krynicy zanim wprowadzą opłaty lub abonament
oscarez - Pią Kwi 19, 2013 8:28 pm Boże....co wyście palili... Czarek - Pią Kwi 19, 2013 8:39 pm
a co też byś chciał 
ps. może nalewkę na bursztynach Tomek1 - Wto Maj 14, 2013 11:21 pm Możecie polecić jakiś sklep w Szwajcarii? Wiktor - Czw Maj 16, 2013 8:31 pm Kupowałem w dwóch czy trzech, każdy bodaj sklep tam jest warty polecenia 
Gorzej z przewiezieniem zakupów przez granicę. rosomak - Czw Maj 16, 2013 8:42 pm W istocie - polski urzad celny zastanawia sie, zwalszcza przy wiekszych zakupach, czy wydac zwolnienie z cla czy nie. Ene due..... Wiktor - Czw Maj 16, 2013 8:47 pm Bratcy'!... Zollamt niemiecki od razu wypruwa bagażnik i żegnajcie, Monniery
Tomek1 - Czw Maj 16, 2013 10:58 pm Ale nie chodzi o hurtową ilość - jedna lub dwie flaszki. Koleś mieszka w Zurychu i często przyjeżdża do Polski. Jakbyście mogli jakiegoś linka wrzucić to byłbym wdzięczny. rosomak - Pią Maj 17, 2013 9:09 am Jedna flaszka na pewno nie stanowi problemu - litr mocnego alkoholu mozesz wwiesc na teren unii celnej w zasadzie skadkolwiek. Pytanie jak jest z wieksza iloscia. Moge powiedziec, ze przy wysylce kilku (5-6) butelek whisky do Polski urzad celny paczke rozpieczetowal i debatowal czy oblozyc clem czy nie. Nie oblozyl, ale twierdzil, ze mogl
A jak jest w praktyce z kontrola bagaznika samochodu przy wyjezdzie ze Szwajcarii to niech sie wypowie ktos kto czesto bywa. Ja bylem tylko 2 razy - kontroli nie bylo. 4inhand - Pią Maj 17, 2013 10:29 am Też kiedyś tam jechałem i nie było żadnej kontroli. Myślę, że jeśli kolega dowiedzie Ci flachę lub dwie, to tak jak mówi Rosomak, nie będzie żadnego problemu. Swoją drogą ciekawe jak jest z samplami. Wożę je wszędzie, ale nie wiem co by powiedział celnik gdyby zobaczył np karton małych buteleczek czegoś złoto-bursztynowego bez etykiet 
Pawcio - Nie Maj 19, 2013 2:43 pm pewno nic, ale jak byś tak woził próbki np.proszku do prania to mógłbyś wzbudzić zainteresowanie 
|
||||||||||||
