Większe spotkanie w Warszawie |
Autor |
Wiadomość |
Pawcio
Singlemalt Whisky Apostle
Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1085 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 1:45 pm
|
|
|
Oskar ja tam bym sie za antysemite nie obraził;)) |
_________________ Pozdrawiam.Pawcio.
"Crusader i Złych Macallan'ów Niszczyciel. Postrach Karuizaw. Protektor Ardmorów. Wielki Piewca CI. BOW Inkwizytor In Spe"P.W.Jasnowski.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 1:49 pm
|
|
|
A ja wręcz obraziłbym się za sugerowanie że obraziłbym się za antysemitę...
|
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
Rajmund
Administrator
Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1402 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 3:28 pm
|
|
|
Tylko co na to antysemita...?
Pozdrawiam,
Rajmund |
_________________ Pozdrawiam,
Rajmund |
|
|
|
|
Zirh
Singlemalt Whisky Follower poszukując absolutu
Ulubiona whisky: Bunnahabhain
Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 116 Skąd: Miasto Królów Polski
|
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 8:34 am
|
|
|
Dawid17 napisał/a: | ż zimny dym nadawał owocowym nutom odczucie mineralności. |
...a nie "łezkę" mineralności? Zabrzmiało prawie jak legendarne już => "usta tez dość słodkie, raczej okrągłe niż strzeliste"
Dawid17 napisał/a: | Jeśli nawet piłeś, to mam nadzieję, że nie 5 cl i nie w zapoconym pociągu [..] Degustacja to sympozjon |
Dlatego właśnie ów sympozjon z DOBRYMI trunkami odbył się w Warszawie. A SŁABĄ whisky (rzeczonego Heart of Speyside) piliśmy wcześniej w pociągu. Potu w przedziale nie uświadczyłem. Jak to mawiają: z gó^$@ bicza nie ukręcisz, HofS w dobrą whisky nie zmienisz. Obojętnie gdzie byś ją pił |
_________________ pozdrawiam,
Paweł
"I am what I am... so don't try to change me" |
|
|
|
|
oscarez
Singlemalt Whisky Apostle Pryncypiał BOW
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 1451 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 11:13 am
|
|
|
Zirh napisał/a: | Jak to mawiają: z gó^$@ bicza nie ukręcisz, HofS w dobrą whisky nie zmienisz. Obojętnie gdzie byś ją pił |
kulturalniej "z pustego i Salomon nie naleje"
mniej kulturalnie parafrazujac oczywiście "kto sie piz... urodzil to orłem nie umrze"
|
|
|
|
|
|