UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia.
19.04.2024 piątek 15:59 
2016.07.14

Whisky na zamku Dunrobin

Właściwie to powinno się już ignorować wszelkie doniesienia prasowe o powstawaniu nowych destylarni whisky, czy też o planach uruchomienia takowych. Naliczono już około czterdziestu takich inicjatyw. Mnie osobiście najbardziej wzruszyły informacje o projekcie noszącym nazwę Loch Ewe, gdzie dotąd dorobiono się tylko kilku beczek dojrzewającej whisky, gdyż większość produkcji albo zostaje natychmiast sprzedana, albo zużyta na własną konsumpcję.



Zamek Dunrobin. Tak prezentował się w lecie 2010.


Jednak o projekcie, o którym dzisiaj pisze szkocki The Press and Journal, wspomnieć nakazuje mi nie tylko reporterskie poczucie obowiązku, ale też bowowski sentyment. Kiedy spojrzałem na datę wykonania zdjęcia, które postanowiłem użyć do ilustracji tej notki, zdębiałem. To już sześć lat! Sześć lat temu niezwykle silna ekipa BOW jechała na Orkady. A na Orkady jest daleko. Z jakiegoś powodu Szkoci zlokalizowali wszystkie swoje międzynarodowe lotniska tak daleko od nich, jak tylko mogli. No i trzeba się tłuc przez ten cały nudny kraj. Owszem, można się zatrzymać w Speyside, można tam nawet kurtkę zostawić. Można też po drodze wpaść na jakiś zamek.

Dunrobin, zamczysko po raz pierwszy wzniesione w pierwszej połowie XIV wieku, choć wielokrotnie przebudowywane, ostatnio w XIX wieku, to siedziba klanu Sutherland. Jest to najbardziej na północ wysunięty zamek szkocki na wschodnim wybrzeżu, znajdujący się kilka kilometrów na południe od Brora. Zamek w dużej części jest udostępniony dla turystów, może się pochwalić pięknymi ogrodami, a także imponującą hodowlą ptaków drapieżnych. Kolejną atrakcją ma być uruchomiona tu destylarnia, w której produkowany będzie gin i whisky.



Ogrody zamku Dunrobin.


Złożony do zatwierdzenia przez Highland Council projekt przewiduje adaptację kilku budynków znajdujących się na terenie posiadłości na potrzeby niewielkiej destylarni. Zasadnicza część produkcyjna ma się znajdować w budynku mieszczącym niegdyś generatory prądu. Dawna spiżarnia i chłodnia mieścić będzie magazyn produktów do produkcji ginu oraz pomieszczenie do degustacji, a magazyn, w którym dojrzewać będzie whisky powstanie z wyremontowanych i przebudowanych na ten cel budynków gospodarskich na terenie posiadłości. Projekt przewiduje stworzenie ośmiu nowych miejsc pracy.

Można więc przypuszczać, że kiedy BOW po raz kolejny wybierze się na Orkady – pewno za jakieś kolejne sześć lat – po drodze zatrzymamy się nie tylko w Brorze, ale wcześniej wpadniemy na wee dram do Dunrobin.

[R.M.]
Zdjęcia autora artykułu


R E K L A M A