|
Springbank |
|
Wiek whisky: | | 39 y.o. | Moc: | | 47.6 % |
Typ whisky: | | Single Malt |
Ranking: | | |
Rocznik: | | 1968 |
W bazie od: | | 2014-03-31 |
Dystrybutor: | | Acorn |
Na forum: | | |
Seria: | | Natural Malt Selection |
|
| |
|
|
|
| wiktor | Aromat/barwa:
aromat niezmiernie kompleksowy, to po pierwsze i najważniejsze - Springbank owocowo-sianowo-ponownie owocowo-pszeniczno-ciastowy... dlaczego napisałem owocowy dwa razy? i tutaj zaskoczenie: ponieważ jest owocowy zarówno po stronie owoców tropikalnych (granaty, papaja, niedojrzały ananas), jak i płodów naszego krajowego sadownictwa (gruszka, twarda mirabelka, morela) - ładnie pokazuje się białe winogrono, subtelna strona miodowa z dosłownie odrobiną wosku, płatki owsiane, legumina - wszystkiego jest tu po trochu, i zdecydowanie "akurat", żaden akcent nie wybija się ponad pozostałe... natomiast po drugie - i poniekąd mniej ważne - za serce zapach ten, choć absolutnie przyjemny i głęboki, prawdziwie jednak nie chwyta... a smak?
Smak/finish:
świeża sałatwka owocowa ze śledziami w occie (tak, tak!), białym rumem i białym pieprzem, na dodatek spożywana drewnianą, dość obcesową w smaku łowicką łyżką... smak już od początku nie jawi się jako wyborny, potem jednak z poziomu "jest bardzo dobrze" schodzi o cały stopień niżej - za dużo tu po prostu trocinowej dębiny... trzeba jednak oddać, że przy swojej mocy jest naprawdę intensywny i długotrwały - cały czas wtręty octowe, tym razem gruszka z goździkami... finisz powielający dotychczasowy schemat - drewno, proszek do pieczenia, defensywna owocowość, biały pieprz, dewno, lignina, gruszka w słodkawej, puszkowej zalewie, drewno...
Uwagi:
...i jakoś nie potrafię przejść na tym drewnem "do porządku dziennego" - nie w tym przypadku, to jednak zbyt renomowany bottling, który w zakresie swoich (wszak topowych) aspiracji, wykazuje się dość poważną wadą w smaku
Ocena: | | | |