|
Glen Grant |
|
Wiek whisky: | | 40 y.o. | Moc: | | 48.9 % |
Typ whisky: | | Single Malt |
Ranking: | | |
Rocznik: | | 1959 |
W bazie od: | | 2017-04-28 |
Dystrybutor: | | Whisky Club of Austria |
Na forum: | | |
Seria: | | bez serii |
|
| |
|
|
|
| wiktor | Aromat/barwa:
fiołki aplejskie (!), ultra świeży zapach - kwiatowa, ciemna sherry "na łagodnie", tytoń, mokre paprocie, liście czereśni, marcepany w czekoladzie, kilka mechatych, krajowych brzoskwiń, zielone banany... aromat trochę za mało "kompaktowy", nie do końca ukierunkowany, ekspresja również powinna być ciut większa - ale przyjemny, poukładany
Smak/finish:
zdecydowanie lepszy, niż aromat! perfekcyjna moc i "wysycenie", od samego początku naciera ozonowo-anyżowo-tytoniową słodyczą, złamaną nobliwą beczkowością (naprawdę, trudno mi znaleźć lepsze określenie), z wiedeńskimi pralinami, gałką muszkatołową, suszoną skórką pomarańczy, dyskretnymi tonami węglowymi, co za wyborny balans! tymczasem, na bokach języka cała feeria akcentów owocowych: czereśnie, granaty, jabłka, czerwony agrest, cierpkość ciemnych winogron, truskawki... gdyby jeszcze do tego smaku dorzucić finisz na równym poziomie - ten jednak jest ewidentnie słabszy, mniej dobitny, zbyt krótki, z posmakiem szarlotki i anyżku, owoców tropikalnych... dębiny też jakby więcej, próchno, mąka majaczące gdzieś na granicy postrzegania
Uwagi:
są mocarne momenty staro-farclasowe w tej Glen Grant - smak właściwy dla whisky wielkiej, aromat trochę za mało przebojowy, jednakże cały punkt whisky ta traci na skutek zdecydowanie słabszego, niż pozostałe składowe, finiszu - całościowo to jednak oczywiście degustacyjny sukces, łącznie z jakże wysmakowaną etykietą ;)
Ocena: | | | |