Blair Athol 1989 |
Autor |
Wiadomość |
Rajmund
Administrator
Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1402 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 7:07 pm Blair Athol 1989
|
|
|
Witam,
Już wyjaśniam dlaczego postanowiłem jednak przenieść tę rozmowę z szałtboksu na forum właściwe. Kolega Michu wspomniał, że whisky ta smakuje jakby była "przekombinowana", jakby ktoś zbytnio mieszał przy beczce, niesharmonizowana itp. No i ja jestem ciekaw - co to za edycja, kto ją butelkował, czy pochodzi z jednej beczki, czy mieszanka wielu, czy filtrowana, czy barwiona, itp. Każdy z tych elementów może mieć znaczenie, a wszyscy chcielibyśmy unikać raczej takich "przekombinowanych" zakupów w przyszłości.
Prosimy, Michu, uchyl rąbka tajemnicy...
Pozdrawiam,
Rajmund |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 7:31 pm
|
|
|
Michu przyznaj się, dolałeś wody. |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
michu
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Paszport
Dołączył: 19 Gru 2005 Posty: 132 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 7:45 pm
|
|
|
witam.
w pierwszych słowach mego listu pragnę nadmienić, że nie jestem ojcem żadnego z dzieci Anety Krawczyk
co zaś się tyczy w/wym Blair Athol: single cask rozkminiony do 43%vol. rozlewany dla whisky-doris. ładny naturalny_herbaciany kolor, nie filtrowana na zimno. rocznik 1989 w przystępnej cenie. dzięki "uprzejmości" poczty polskiej przesłana w czasie krótszym niż 4tyg (od momentu nadania)(na trasie szczecin-olkusz) no jednym słowem cudo. tyle, że harmonia smaków powiedzmy "nieco" zaburzona. zamiast spodziewanego wstępu, rozwinięcia i zakończenia mamy.. wstęp i prawie zupełny brak finiszu. dziwna sprawa. jakby uderzenie i natychmiastowa śmierć. trudno wyłapać jaki_kolwiek smak. może to za sprawą wcześniej wspominanego przeze_mnie szczypania w język/usta. zupełnie jakby polać obdarty łokieć wodą utlenioną. dziwna sprawa... polecam
michu
ps.;
chętnie przeczytam o Waszych najdziwniejszych whisky-przypadkach.
Wiktor napisał/a: | Michu przyznaj się, dolałeś wody. Twisted Evil |
no wiesz co..
nigdy do 54%vol |
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 1603 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 8:08 pm
|
|
|
michu napisał/a: | harmonia smaków powiedzmy "nieco" zaburzona. zamiast spodziewanego wstępu, rozwinięcia i zakończenia mamy.. wstęp i prawie zupełny brak finiszu. dziwna sprawa. jakby uderzenie i natychmiastowa śmierć. trudno wyłapać jaki_kolwiek smak. może to za sprawą wcześniej wspominanego przeze_mnie szczypania w język/usta. zupełnie jakby polać obdarty łokieć wodą utlenioną. dziwna sprawa... polecam |
Nie zgadzam sie - harmonia pelna, moze nalezy mniej pic przed degustacja wzglednie wyjac kulke z geby Smaki slono-wodorostowe, dlugotrwale choc delikatne. Tak czy inaczej tez polecam. |
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc |
|
|
|
|
michu
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Paszport
Dołączył: 19 Gru 2005 Posty: 132 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 8:54 pm
|
|
|
rosomak napisał/a: | Nie zgadzam sie - harmonia pelna, moze nalezy mniej pic przed degustacja wzglednie wyjac kulke z geby Twisted Evil Smaki slono-wodorostowe, dlugotrwale choc delikatne. |
oczywiście racja jest po Twojej stronie.
co do kulek czy degustacji przed względnie po.. moja sprawa. Twoja nie
michu |
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 1603 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 9:24 pm
|
|
|
michu napisał/a: | oczywiście racja jest po Twojej stronie. |
Alez nie chodzilo o racje a jeno podzieleniem sie ciezko zdobytym doswiadczeniem Kto skorzysta - jego sprawa - mialem po prostu nadzieje, ze moj bol komus posluzy za nauke |
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc |
|
|
|
|
Rajmund
Administrator
Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1402 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 9:26 pm
|
|
|
Nie, nie. Jak wiadomo, racja jest najmojsza Ale fajnie żeśmy się wszyscy czegoś dowiedzieli o tej Blair Athol. Dzięki, chłopaki. Chętnie sam bym spróbował...
Pozdrawiam,
Rajmund |
|
|
|
|
michu
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Paszport
Dołączył: 19 Gru 2005 Posty: 132 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 10:30 pm
|
|
|
cały czas pisałem o wrażeniach subiektywnych. raczej ogólnych niż szczegółowych. na upartego można się w niej doszukać jeszcze paru innych smaków. choćby ziołowo-cynamonowych. ale to właściwie nie ważne.
jak to mówią: jeden lubi jak mu cygańska kapela gra, a drugi jak mu nogi śmierdzą
ja lubię glenfiddich12yo, a aberlour abunad'h nie
najlepiej jak udamy się jutro z rana do wyroczni
pozdrawiam
m. |
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 1603 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 11:01 pm
|
|
|
michu napisał/a: | cały czas pisałem o wrażeniach subiektywnych. raczej ogólnych niż szczegółowych. na upartego można się w niej doszukać jeszcze paru innych smaków. choćby ziołowo-cynamonowych. ale to właściwie nie ważne.
jak to mówią: jeden lubi jak mu cygańska kapela gra, a drugi jak mu nogi śmierdzą |
Coz... ja wole smierdzace nogi cygana. Co do wyroczni to proponuje Karpacz - przynajmniej beda konkrety |
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Gru 12, 2006 8:27 am
|
|
|
Daj jej Michu odstać swoje. Oczywiście w zakorkowanej butelce. Bo dobrze pamiętam, że próbowana w równoległej degustacji z kilkoma innymi "z tej samej półki" była najciekawsza. Co nie znaczy wybitna. Cuda się zdarzają, ale doprawdy nieczęsto. Sam rozlewca ubolewał, że nie trafiła mu się ostatnimi czasy olśniewająca beczka.
W wolnej chwili poszukam jakiejś recenzji w necie. Pewnie któryś z Maltmaniacs wziął ją już na tapetę...
I nie wspominaj o Glenfiddich 12yo więcej, błagam... Zwłaszcza w kontekście AAB Jeszcze mi ręka zadrży jak będę spamboty usuwał |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
David
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Ardbeg Park
Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 730 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Wto Gru 12, 2006 9:52 am
|
|
|
Witam,
Ja do tej pory piłem tylko jednego Blair Athotol'a z Rare Malts 22yo dest. 1975 - był bardzo "poukładany" i delikatny - taka panienka z dobrego domu - ale podobnie jak wyżej opisywany miał bardzo słabowity finisz.
rosomak napisał/a: | Co do wyroczni to proponuje Karpacz - przynajmniej beda konkrety |
Widzę, że Karpackie spotkanie zaczyna wyglądać coraz bardziej interesująco
Pozdrawiam |
_________________ Pozdrawiam
David |
|
|
|
|
michu
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Paszport
Dołączył: 19 Gru 2005 Posty: 132 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Wto Gru 12, 2006 9:59 am
|
|
|
Wiktor napisał/a: | Daj jej Michu odstać swoje. |
Rajmund mnie poganiał..
Przez niego całe zamieszanie
Rajmund wichrzyciel! |
|
|
|
|
Rajmund
Administrator
Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1402 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Wto Gru 12, 2006 5:33 pm
|
|
|
michu napisał/a: | Rajmund mnie poganiał..
Przez niego całe zamieszanie
Rajmund wichrzyciel! |
No i teraz wszystko na mnie, biedaka... A mnie chodziło tylko o to, że przypadki takiego przekombinowania zdarzają się dość często wtedy, gdy jakiś niezależny ma do dyspozycji ograniczoną liczbę beczek z danego rocznika i próbuje je na siłe pozestawiać żeby osiągnąć jakiś efekt i zawartość wszystkich beczek sprzedać jak najszybciej. No i nie zawsze akurat te beczki mają się ku sobie, krótko mówiąc.
Zupełnie przypadkiem jedynym bodaj takim niezależnym, który ma do dyspozycji więcej niż jedną-dwie beczki z danego rocznika jest Gordon and MacPhail W ich przypadku jeszcze dochodzą zbrodnie filtrowania, rozcieńczania i leżakowania whisky z wysp z dala od morza, co potrafi zabić całkiem potencjalnie niezły materiał...
I tylko dlatego dociekałem skąd ta Blair Athol (znaczy, od jakiego niezależnego), czy z jednej beczki, itp. Naprawdę chciałem dobrze
Pozdrawiam,
Rajmund |
_________________ Pozdrawiam,
Rajmund |
|
|
|
|
|