|
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku
|
Tobermory, Bruichladdy, Caol Ila, Pittyvaich |
Autor |
Wiadomość |
MarcinK
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: ..
Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 248 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 8:57 pm
|
|
|
To była właśnie ta po sherry... OMC Co prawda nie stwierdzilbym, ze to DARK Sherry... Sherry na pewno
Wrzuce notke z etykiety:
Nose: keenly spiced, barleyed and fruited - warming, peppery+tobacco
Palate: massively peppery now, tempered by the sherry cask's dark fruit
Finish: big on warming spices with a late smokiness
|
Ostatnio zmieniony przez MarcinK Wto Gru 13, 2011 9:16 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Mistu
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 541 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 8:57 pm
|
|
|
Cholera wie Wiktorze, w kazdym bądź razie albo mam spaczone podniebienie ale ja sherry tam specjalnie nie wyczuwam. Jestem przyzwyczajony do wyrazistych akcentów sherry w single maltach. Łyknałem jeszcze raz ale jesli to sherry to cholernie blado wypada. |
_________________ Mistu
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 9:57 pm
|
|
|
No to Mistu pijesz z innego sampla Na co wskazuje przede wszystkim "słomkowy" kolor, bo to on w Twoim opisie zwrócił moją uwagę w pierwszej kolejności.
Przyznam się zresztą, że kiedy piszę te słowa mam ową Pitty w kieliszku
Zdecydowanie nie jest to whisky w której co do obecności sherry, i to w wersji dark (ex Oloroso) można by mieć wątpliwości. Owszem, zgoda, A'Bunadh to to nie jest, rozwodnienie do 50% niezawodnie się "przysłużyło", przytępiając wyrazistość profilu. Niemniej... kolor pełnego złota złamanego karmazynowym refleksem, charakterystyczne akcenty pieprzowe, mydełko i wyziewy siarkowe w aromacie, pikanteria w smaku może już trochę mniej oczywista, ale ku...a landrynki? No nie.
Czyli, Mistu, kto Cię tak urządził?... |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
Pocieszny_PCS
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011 Posty: 715 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 10:22 pm
|
|
|
Piję sobie właśnie i muszę przyznać że całkiem niczego sobie. Do cienkości i słomkowości to temu bardzo daleko.
W zapachu słodka sherry, duszone owoce, może rzeczywiście trochę słomy i duża szorstkość
W smaku pikantny kop szybko bierze górę nad sherry
Na finiszu pikantność dalej duża ale stopniowo wchodzi w wytrawność, lukrecjowo-korzeniowo i coś jeszcze zielonego ale nie wiem co.
Chyba pierwsza non-islay która tak gładko poszła bez wody muszę sobie drugiego drama polać żeby zobaczyć jak z wodą bo ten się szybciutko skończył. Bardzo smaczna, ale też wyjątkowo prosta i nieskomplikowana (chyba że potrzebuje większego wgryzienia się w nią ) |
|
|
|
|
McCoy [Usunięty]
|
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 10:33 pm
|
|
|
Mam przed sobą sampla wspomnianej whisky. Dziś już pić nie będe ale u mnie patrząc na kolor i zapach wszystko ok. Czuć sherry i coś ostrzejszego.
Wiktor napisał/a: | kolor pełnego złota złamanego karmazynowym refleksem |
Nie mam tak wyczulonego oka więc kolor określe jako bursztnowy |
|
|
|
|
Pawloff
Singlemalt Whisky Inquisitor
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 928 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 12:06 am
|
|
|
a może się etykiety z Tobermory przy samplingu pomyliły... |
|
|
|
|
Mistu
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 541 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 7:22 am
|
|
|
Powoli sprawa się wyjaśnia, pomyłka nie nastąpiła zapewne ze strony samplującego ale za to mi była potrzebna buteleczka i gdzieś odlałem tą Pitty, a że nie była jedyna jaką tego dnia odlewałem to boję się, że zapomniałem gdzie. No cóż czuję, że ciężko będzie ją znaleźć bo mam od cholery tych sampli. Teraz mnie zastanawia co tak naprawdę piłem |
_________________ Mistu
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu |
|
|
|
|
McCoy [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 10:25 pm
|
|
|
Mistu napisał/a: | Powoli sprawa się wyjaśnia, pomyłka nie nastąpiła zapewne ze strony samplującego ale za to mi była potrzebna buteleczka i gdzieś odlałem tą Pitty, a że nie była jedyna jaką tego dnia odlewałem to boję się, że zapomniałem gdzie. No cóż czuję, że ciężko będzie ją znaleźć bo mam od cholery tych sampli. Teraz mnie zastanawia co tak naprawdę piłem |
Pamiętam, że miałeś poszukać dla mnie jakieś starszej CI ale widzę łatwo nie będzie:)
Tak czy inaczej przypominam się...
A co do wrażeń to Pitty próbowałem i nie powala. Ostry aromat, cherry, czekolada - jakby dymu trochę i pieprzu. Ogólnie dzwina w smaku, trochę nierówna ale trudno mi określić co w niej siedzi. Wczoraj napisałbym że to nieporozumienie ale dzisiaj już milej się piło. Ma przyjemny, wytrawny finish. 3/10
BLadie bardziej mi smakowała i co ważne wczoraj i dziś taka sama. Dla mnie to bowmore w wersji light z dodatkowymi akcentami owcowymi. Bardzie słona niż dymna - cudownie delikatna. Porządna robota ale butelki raczej nie kupię, Zapach ma cudowny (szczególnie po dodaniu wody) , morski, świeży!! Zamykam oczy i widzę morze, wydmy a w tle budynki z charakterystyczna pagodą... Ta whisky to dobry pomysł by wprowadzić nowicjuszy w świat Islay. 4.5/10 |
|
|
|
|
Mistu
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 541 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 7:26 am
|
|
|
McCoy napisał/a: | Pamiętam, że miałeś poszukać dla mnie jakieś starszej CI ale widzę łatwo nie będzie:) |
Kolego nie wszyscy mają tyle czasu aby zajmować się wyłącznie whisky. Jak znajdę trochę czasu to popatrze co mam. Aktualnie nie mam czasu nawet się napić bo prawie nie wysiadam z auta. Taki czas przedświąteczny. |
_________________ Mistu
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu |
|
|
|
|
McCoy [Usunięty]
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 9:26 pm
|
|
|
Mistu napisał/a: | Aktualnie nie mam czasu nawet się napić |
To jest już naprawdę źle... Oby takich chwil jak najmniej! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|