Campbeltown na wyspie Islay |
Autor |
Wiadomość |
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
|
Wojciech
Singlemalt Whisky Crusader Wojciech
Ulubiona whisky: Port Ellen
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 519 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Wto Wrz 06, 2005 7:50 pm
|
|
|
Nie wiedziałem, że ex prezes ma niezły gust. Lagavulin bardzo przyzwoity trunek.
Wiktorze, trochę się czepiasz biednego autora. Udało mu się połączyć dwa świetne regiony łyskowe Islay z Campbeltown to dopiero mieszanka piorunująca.
A poza tym autor to odkrywca. Dowiedziałem się, że jest nowa destylarnia: Speymalt
Z tej radości muszę się napić jakiegoś casca
Pozdrowienia
Wojciech |
|
|
|
|
Wojtek
Singlemalt Whisky Combatant spirit in the shell
Ulubiona whisky: Captain Morgan
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 294 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro Wrz 07, 2005 11:05 am
|
|
|
Bomba, poziomem nawiązują do niezapomnianego Focusa i bodajże CKMu |
_________________ Poza tym uważam, ze należy pić Highland Park. |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro Wrz 07, 2005 11:35 am
|
|
|
o, widzę że pojawił się tam nowy akolita może zaprosić go na forum? co, Wojtku? |
|
|
|
|
Wojtek
Singlemalt Whisky Combatant spirit in the shell
Ulubiona whisky: Captain Morgan
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 294 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Wrz 08, 2005 11:35 am
|
|
|
Jeśli chodzi o moje zdanie to jak najbardziej |
_________________ Poza tym uważam, ze należy pić Highland Park. |
|
|
|
|
Rabi
Singlemalt Whisky Apprentice
Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 24 Skąd: Fischbachau, Bawaria
|
Wysłany: Sob Sty 28, 2006 7:12 am
|
|
|
ot, mala wpadka i juz |
|
|
|
|
michu
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Paszport
Dołączył: 19 Gru 2005 Posty: 132 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Sob Sty 28, 2006 10:57 pm
|
|
|
Najważniejsze w tym całym qasi_artykule było o tej przepasionej świni wróblu. Alkoholowe upodobania kierownika kierowników cpn-u to chyba sprawa najistotniejsza w historii whisky.
..i w dupie tam, że autor jest początkującym.. jeśli tak, to w ogóle nie powinien chwytać się tematu.
mich |
|
|
|
|
|