bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kolekcja po ciotce znacznie uszczuplała ...
Autor Wiadomość
kwasny 
Singlemalt Whisky Apprentice


Ulubiona whisky: jack daniels
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 14
Skąd: warszawa
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 10:33 pm   Kolekcja po ciotce znacznie uszczuplała ...

Ciocia z Wujkiem obiecali Mi uzupełnic kolecje już niedługo.
NA dniach prześle liste co pozostało z kolecji.

Dziękuje i Pozdrawiam.
 
 
Mistu 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 541
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: Pon Wrz 05, 2011 7:28 am   

Pozdrów wujka, ciotkę i daj całusa całej aparaturze, tylko poczekaj aż dobrze się nagrzeje, jak bedziesz pedził ,,whisky". Dzieki Bogu nie zdecydowałem się na tę okazję.
_________________
Mistu
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu
 
 
 
kwasny 
Singlemalt Whisky Apprentice


Ulubiona whisky: jack daniels
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 14
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Wrz 05, 2011 12:06 pm   KOlejny MAsterb Blednder heheh

A ja w odpowiedzi . na ten post raz jeszcze pozdrawiam zadowolonych forumowiczów co nie jak Pan Mistu" degustują a nie doszukują się Oszustwa .
 
 
Mistu 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 541
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: Pon Wrz 05, 2011 10:52 pm   Re: KOlejny MAsterb Blednder heheh

kwasny napisał/a:
A ja w odpowiedzi . na ten post raz jeszcze pozdrawiam zadowolonych forumowiczów co nie jak Pan Mistu" degustują a nie doszukują się Oszustwa .


Wskaż tych zadowolonych
_________________
Mistu
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu
 
 
 
RudeBoy 
Singlemalt Whisky Combatant
Szczecin Fan



Ulubiona whisky: Szkocka ;-)
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 334
Skąd: War Zone
Wysłany: Wto Wrz 06, 2011 12:07 am   

Salut,

Jako przyszly konsument też bede wdzieczny za rekomendacje, gdyz inaczej Grochow-Zdroj po szemranej jakosci spozytego alkoholu moze obudzic się że smiertelnym kacem.
_________________
Zdrav,
RudeBoy
 
 
Czarek 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Ben Nevis i Caol Ila
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 1674
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Wrz 06, 2011 6:21 pm   

Ja nabyłem Ardbeg Uigedail i Laphroaiga 10 CS obie z 2007, ściemy nie było.
Tę Ardbeg miałem już wczesniej i to niejedną flaszkę, więc temat mniejwięcej znam :wink:
_________________
Pozdrawiam
 
 
Mistu 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 541
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: Wto Wrz 06, 2011 6:59 pm   

Ale coś w tym dziwnego skoro ciotka ciagle powieksza swoje zapasy;) Nie mnie wierzę i wiem że Czarek zna się na rzeczy

Przepraszam kolege jeśli się myliłem
_________________
Mistu
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Wrz 06, 2011 7:45 pm   

Jakie ceny za te dwa strzały Czarku?
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
janaman 
Blendedwhisky Flagellant


Ulubiona whisky: szkocka
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 3
Skąd: Gryfino
Wysłany: Wto Wrz 06, 2011 8:50 pm   

U mnie na 4 kupione jedna też była dobra.
Pozostałe 3 wściekle spirytusowe i identyczne w smaku.
 
 
kwasny 
Singlemalt Whisky Apprentice


Ulubiona whisky: jack daniels
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 14
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro Wrz 07, 2011 2:50 pm   

Na ok. 50 sprzedanych 3 sztuki felerne i to u jednego (gdyby było więcej niezadowolonych napewno by dali o sobie znać) człowieka, który jest nowy na forum(hm ciekawe?). Jest na forum sporo osób zadowolonych z transakcji ze mna, lecz pewnie nie chcą się chwalić żeby ktoś inny nie wykupił butelek. Nie interesuje mnie to, ten kto chce niech kupuje. Była pierwsza kolekcja, jest druga, nie mam pewności czy bedzie trzecia:) pozdr.
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
  Wysłany: Śro Wrz 14, 2011 10:54 am   

kwasny napisał/a:
Na ok. 50 sprzedanych 3 sztuki felerne i to u jednego (gdyby było więcej niezadowolonych napewno by dali o sobie znać)


Ja też miałem wątpliwości, co do 3 z czterech zakupionych butelek.
Trzy z nich smakowały spirytusowo, a jedna też Islay (jak Czarka) smakowała OK.
Lagavulina, chyba po prostu się nie da podrobić…

Najpierw kupiłem Laga, z którego byłem bardzo zadowolony, potem zdecydowałem się na zakup kolejnych trzech, już po dużo bardziej okazyjnej cenie.

Co do jednej mam 100% pewność, że jest trefna w porównaniu z oryginałem przywiezionym przez kolegę z Londynu z the whisky exchange.
W mojej i jego opinii są to dwa inne alkohole. Ten z Londynu przyjemny gładki, pachnący. Ten kupiony od kwaśnego mocno spirytusowy. Moim zdaniem w smaku też gorzki. Najlepiej określiła to moja żona, która ma świetnego nosa do zapachów, ten z Londynu pachnie bardzo ładnie, świeżo, przyjemnie. Ten od kwaśnego po prostu śmierdzi…
Na 100% albo jest to podróbka, albo jakiś zepsuty egzemplarz, jeżeli whisky wogóle może się zepsuć…?

Kolejną butelkę piłem kiedyś w lokalu i smakowała delikatnie i bardzo przyjemnie, ta od kwaśnego jest mocno spirytusowa.

Co do ostatniej w 100% nie mogę stwierdzić, bo nie piłem jej wcześniej, ale jest spirytusowa i ma bardzo niski poziom…

Takie są suche fakty.
Następnym razem będę dużo ostrożniej podchodził do tzw. okazji…
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Wrz 14, 2011 11:43 am   

Pawloff napisał/a:
będę dużo ostrożniej podchodził do tzw. okazji…

Whisky to nie dolary - podrabia się te edycje, na sprzedaży których można zarobić minimum kilkaset euro, a nie kilkadziesiąt złotych. Podrabiane podstawki single-malt? Bez komentarza :lol: Porównaj obecną Lagavulin 16yo z wypustami sprzed 8-10 lat, nie uwierzysz że to ta sama whisky.
Kupowanie whisky "z drugiej ręki" to dzisiaj jeden z najlepszych sposobów na uniknięcie galopady cenowej.
Na setki butelek kupionych przez nas w ten sposób ŻADNA nie była fake'm. Jedyna podróba na jaką niestety trafiliśmy (Macallan 1980 OB) pochodziła z BARDZO renomowanego stacjonarnego sklepu. Takie są suche fakty ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Wrz 14, 2011 12:11 pm   

Wiktor napisał/a:
Pawloff napisał/a:
będę dużo ostrożniej podchodził do tzw. okazji…

Whisky to nie dolary - podrabia się te edycje, na sprzedaży których można zarobić minimum kilkaset euro, a nie kilkadziesiąt złotych. Podrabiane podstawki single-malt? Bez komentarza :lol:


Żeby raz na zawsze wyjaśnić ich autentyczność proponuję spróbować.
Mam je w Szczecinie i mogę zdać się na Twoje doświadczenie w tej kwestii.
Mogę Ci udostępnić drama każdej do spróbowania i własnej oceny.
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Wrz 14, 2011 1:37 pm   

Hmm a w jaki sposób próbując chciałbyś "raz na zawsze" wyjaśnić autentyczność? Czy posiadasz materiał porównawczy, z dokładnie tego samego rozlewu, pochodzący z absolutnie pewnego źródła? Czy posiadasz wtórnik w postaci jeszcze nieotwartych butelek, niezbędny do przeprowadzenia w 100% wiarygodnego badania? Ejże... ;)

Przykra sprawa że whisky Ci nie posmakowały, ale z drugiej strony w przypadku podstawowych wersji oficjalnych nie jest to taki odosobniony przypadek :lol:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
David 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Ardbeg Park
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 730
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Śro Wrz 14, 2011 2:17 pm   

Wiktor napisał/a:
Na setki butelek kupionych przez nas w ten sposób ŻADNA nie była fake'm. Jedyna podróba na jaką niestety trafiliśmy (Macallan 1980 OB) pochodziła z BARDZO renomowanego stacjonarnego sklepu. Takie są suche fakty


To nie była podróbka, tylko prawdziwa twarz The Macallan Distilery :twisted:
_________________
Pozdrawiam
David
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów