bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Benriach 20, Caol Ila 18, Dalmore 18, Glenmorangie 18
Autor Wiadomość
Pocieszny_PCS 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 18, 2012 5:36 pm   Benriach 20, Caol Ila 18, Dalmore 18, Glenmorangie 18

Witam,

Paczki z owymi sampelkami wyslane lub osobiscie odebrane to zawczasu zakladam watek dotyczacy waszych wrazen smakowych z degustowania sampelkow, lub jak ktos ma butelke u siebie i tez chce sie podzielic swoim zdaniem.
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 11:06 am   

Chyba nie ma czego wspominać?... :twisted:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Pocieszny_PCS 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 11:49 am   

Ja sam nawet jeszcze ani jednego swojego sampelka nie otwierałem. Jakoś czasu nie ma
 
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 12:49 pm   

Caol Ila 18 dobrze wspominam,

a z reszty wymienionych ostatnio też spróbowałem owego BenRiacha 20. Tyle, że w weresji miniaturkowej.

Na nogi raczej nie powalił... zatęchły, tekturowy, trochę jak sierść zmokłego psa, albo stare kalosze...
Z drugiej strony bardzo gęsty, wolno spływający po kieliszku i z dość długim finiszem (czy przyjemnym...)

Próbowałem wcześniej 12 YO Sherry Wood i 15 YO Port Wood, które były delikatne świeże, witalne, wonne kwiatowo owocowe. Ten 20 YO to zupełnie inna para kaloszy.


Ciekawy jestem opinii jak się sprawdził w wersji 0,7l?
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
McCoy
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lut 12, 2012 8:40 pm   

Pawloff napisał/a:
Caol Ila 18 dobrze wspominam,

a z reszty wymienionych ostatnio też spróbowałem owego BenRiacha 20. Tyle, że w weresji miniaturkowej.

Na nogi raczej nie powalił... zatęchły, tekturowy, trochę jak sierść zmokłego psa, albo stare kalosze...
Z drugiej strony bardzo gęsty, wolno spływający po kieliszku i z dość długim finiszem (czy przyjemnym...)

Próbowałem wcześniej 12 YO Sherry Wood i 15 YO Port Wood, które były delikatne świeże, witalne, wonne kwiatowo owocowe. Ten 20 YO to zupełnie inna para kaloszy.


Ciekawy jestem opinii jak się sprawdził w wersji 0,7l?


CI18 - dla mnie KLASA Światowa w tej półce cenowej - i co najgorsze to se ne vrati.

Benriach - wprost przeciwnie:) Może nie kalosze ale zupełnie bezbarwna - do zapomnienia po wypiciu w czym pomaga niezauważalny finish.

Glenmorangie 18 - naprawdę ok - może dlatego, że nieoczekiwałem za dużo.
W smaku pełna, zrównowazona - finish nie za dlugi niestety. Orzechy, miód, cytrusy.

Dalmore 18 - dla mnie naprawdę porządna robota. Jedną z pierwszych sm, które kupiłem ale też mocno przepłaciłem (za 15 dałem 300 zł. ! ) Bardzo dobrze ją wspominałem i nie byłem pewny czy słusznie. Teraz widzę, że nie był to przypadek. Delikatnie dymna, trochę orzechów, gorzka czekolada - długi finish.
 
 
Pocieszny_PCS 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 8:54 pm   

Właśnie piję Benriacha i się zastanawiam czy mam w kieliszku tą samą whisky o której mówimy.
Może rzeczywiście brakuje jej głębi i pełni ale aż takiej tragedii nie ma. Te kartony i kalosze też przesada. Nos to raczej stary regał, pronto do mebli i miód. W smaku dalej miód, jakieś pierniki, suchy dym. Finisz rzeczywiście krótki trochę słodyczy, opalone drewno i znika.

Dalmore Rzeczywiście dobry. Dość dużo smaków, jednak jedna nuta pod koniec i w finiszu mi niezbyt podeszła:
http://www.espefa.com.pl/...azyl_syrop.html
 
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 10:56 pm   

Pocieszny_PCS napisał/a:
Właśnie piję Benriacha i się zastanawiam czy mam w kieliszku tą samą whisky o której mówimy.
Może rzeczywiście brakuje jej głębi i pełni ale aż takiej tragedii nie ma. Te kartony i kalosze też przesada. Nos to raczej stary regał, pronto do mebli i miód. W smaku dalej miód, jakieś pierniki, suchy dym. Finisz rzeczywiście krótki trochę słodyczy, opalone drewno i znika.
http://www.espefa.com.pl/...azyl_syrop.html


tak jak czułem, miniaturka 0,05l zakręcana nakrętką nie odzwierciedla...
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
Pocieszny_PCS 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 11:21 pm   

Ja bym tutaj nie winił miniaturki tylko konsumenta. Może po prostu miałeś zły dzień. Czasem tak mam że polewam sobie jakiejś nowej whisky i w smaku jak papier ze spirytem. Wtedy nalewam sobie whisky którą znam i jak smak jest ten sam to znaczy że to nie mój dzień na picie whisky :) NIestety miniaturka nie daje szansy na ponowne podejście.
 
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 11:30 pm   

Ja miałem dwie :twisted:

i były 3 próby ;)
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
Pocieszny_PCS 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 11:34 pm   

NO to nie wiem. Moim zdaniem świetna whisky to nie jest, ale bez problemu można ją wypić. Bez odrazy i całkiem swobodnie dopiję to co mam, ale już raczej do niej nie wrócę.
 
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lut 13, 2012 12:29 am   

trafiałem na gorsze...
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
RudeBoy 
Singlemalt Whisky Combatant
Szczecin Fan



Ulubiona whisky: Szkocka ;-)
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 334
Skąd: War Zone
Wysłany: Pon Lut 13, 2012 8:20 pm   

Akurat miałem okazję pić ostatnio dwa Benriachy: Sauternes i Pedro Ximenez. Cóż: odniosłem wrażenie, że piję Sauternes i Pedro Ximenez lekko wzmocnione alkoholem. Finish: a co to jest? 8)
_________________
Zdrav,
RudeBoy
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lut 13, 2012 9:45 pm   

Robert, czyżby powrót do formy? ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
RudeBoy 
Singlemalt Whisky Combatant
Szczecin Fan



Ulubiona whisky: Szkocka ;-)
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 334
Skąd: War Zone
Wysłany: Pon Lut 13, 2012 9:57 pm   

Nie, raczej chwilowa słabość :oops: Poza tym raz do roku nawet księdzu wolno 8)

p.s. jakbym miał pod ręką Bena to bym pił, aż bym spadł :twisted:
_________________
Zdrav,
RudeBoy
 
 
dilvish
Singlemalt Whisky Follower


Ulubiona whisky: wciąż szukam
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 105
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 14, 2012 10:09 am   

Z braku czasu niestety jeszcze nie otwierałem sampli :(

Ale będę musiał nadrobić zaległości :twisted:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów