 |
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku
|
|
Whisky - inwestycja |
| Autor |
Wiadomość |
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
|
 Wysłany: Śro Sty 16, 2013 10:39 am
|
|
|
| Danielito napisał/a: | | JacekBee - ta rękawica chyba w Twoją stronę poleciała ... |
Ano, już teraz zaczynam czuć presję...  A cóż to dopiero będzie za presja, gdy już bottlerem zostanę  . Oj nie, obawiam się, że nie udźwignę. No, chyba żebym dostał wsparcie od pewnego znanego organizatora Warszawskiego Spotkania z Whisky  . Danielito, wspominałeś, że potrzeba Ardbega po sherry - co powiesz na 150 butelek  ? Inauguracyjny bottling z okazji pierwszego Warszawskiego Spotkania...  |
|
 |
|
 |
Pocieszny_PCS
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Śro Sty 16, 2013 10:48 am
|
|
|
| JacekBee napisał/a: | | Danielito, wspominałeś, że potrzeba Ardbega po sherry - co powiesz na 150 butelek ? |
Świetny pomysł, w sumie jedna nerka ci nie jest potrzebna
A żeby nie było że cudzym rozporządzam to od siebie mogę dać śledzionę (to sie przeszczepia w ogóle??) |
_________________
ZInnejBeczki.com |
|
 |
|
|
windham hell
Singlemalt Whisky Inquisitor
Theory in Practice
Ulubiona whisky: Bowmore Sherry
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 889
Skąd: Janów Lub
|
| Wysłany: Śro Sty 16, 2013 10:59 am
|
|
|
| Pocieszny_PCS napisał/a: | | w sumie jedna nerka ci nie jest potrzebna |
chyba dwie |
|
|
|
|
|
Danielito
[Usunięty]
|
| Wysłany: Śro Sty 16, 2013 11:07 am
|
|
|
podejrzewam, że Adam nie ma ardbega po sherry.
ok. jestem nieuczciwy- nie podejrzewam, a wiem. |
|
|
|
|
|
Adam Hochul
Singlemalt Whisky Crusader
SM in Campbeltown
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 544
Skąd: Glasgow
|
| Wysłany: Śro Sty 16, 2013 11:18 am selekcja beczek
|
|
|
[quote="oscarez"] | JacekBee napisał/a: | | więc dostalibyśmy beczki najlepsze z najlepszych - liczymy na Pana, Panie Adamie |
to się uśmiałem...niestety odnoszę wrażenie, że mimo najlepszych chęci Pan Adam nie ma zbyt wielkiego wpływu na jakość oferowanych beczek. Mylę się?
Tu jest pies pogrzebany, ze niestety nie mam czasu sie tym zajac za was.  Sa beczki lepsze i gorsze, tutaj nie odbiega nic od zadnej innej destylarni, to Wy musicie znalezc te ktore najbardziej beda wam odpowiadac. Wiaze si to, byc moze, z przesamplowaniem wiekszej ilosci beczek niz do tej pory wybralisice, byc moze dogodniejsza forma bylo by zorganizowanie wizyty w naszym biurze sampli, na zasadzie fixed fee - jednorazowej oplaty gdzie mogli byscie sobie najpierw przeniuchac wszystkie cobardziej ciekawe whisky a pozniej dopiero przeprowadzic wturna selekcje smakowa. Gracze tacy jak Ehrlich czy MofS zamawiaja dziesiatki sampli, choc przyznam ze czesto mieszaja 7 dobrych beczek z 2-3 odrobine slabszymi. Ja latam w gore i dol rownika goniac za funtami bo jeszcze nie zarobilem sie tak by moc zajac sie whisky jako hobby. Wtedy bede mogl sobie wziac 2 dni wolnego zeby selekcjonowac beczki. Sam zastanawiam sie nad zalozeniem firmy i kupieniem 20-30 beczek, odrobine liznalem ten temat z Wiktorem ale sa to jeszcze odlegle plany. Tym bardziej ze ciagle nie mamy czasu sie spotkac.
Punktem wyjsciowym jest nadal fakt ze mamy tysice beczek i wiekszosc z nich jest dobra whisky. Natomiast ze nie wszystkie sa wyjatkowe i najlepsze w swoim gatunku, no tych juz niestety odrobine trzeba poszukac. Do waszego profilu dzialalnosci takie wyjatkowe beczki sa wlasnie tym czego wam potrzeba. Zbyt duzo juz whisky wypiliscie zeby czym innym sie kalac. Ja mam do tego podejscie bardziej praktyczne. Mozecie sie obrazic na mnie ale.,musze sprzedac duzo whisky. Jednym pasuje kazda whisky, innym tylko ta najlepsza z najelszpych. Kademu musze starac sie dogodzic. 100 sampli zeby wyselekcjonowac 20 wysmienitych beczek to nie przesada. tak to dziala. ze 100 20 bedzie slabych, 70 niezlych, 20 bardzo dobrych i 10 wysmienitych. |
_________________
Doing does |
| Ostatnio zmieniony przez Adam Hochul Śro Sty 16, 2013 12:20 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
|
Pocieszny_PCS
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Śro Sty 16, 2013 11:18 am
|
|
|
| Ciekawe czy jak bym podjechał do destylarni z pustą beczką z Jerez to czy dali by mi ją podstawić pod rurę:) |
|
|
|
|
|
Danielito
[Usunięty]
|
| Wysłany: Śro Sty 16, 2013 11:29 am
|
|
|
| a ja jestem ciekaw w jakiej cenie te 100 sampli ...? Może to jakiś temat na kolejne spotkanie? |
|
|
|
|
|
Adam Hochul
Singlemalt Whisky Crusader
SM in Campbeltown
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 544
Skąd: Glasgow
|
| Wysłany: Śro Sty 16, 2013 11:35 am
|
|
|
| Danielito napisał/a: | | a ja jestem ciekaw w jakiej cenie te 100 sampli ...? Może to jakiś temat na kolejne spotkanie? |
Nie jest to tajemnica zadna 5cl sample -15GBP, 10-25GBP 20cl -40GBP. 30cl - 50GBP. Plus akcyza (alkohol w mocy naturalnej wiec i akcyza spora, okolo 2-3 funty za wieksza probke.
Do calosci dochodzi transport. Choc przyznam ze 100sampli sam bym wam chyba przywiozl bo z wysyalniem do Polski jak narazie mam same problemy. 100ml - 10cl. |
_________________
Doing does |
|
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
|
| Wysłany: Śro Sty 16, 2013 1:08 pm
|
|
|
| Adam Hochul napisał/a: | Nie jest to tajemnica zadna Smile 5cl sample -15GBP, 10-25GBP 20cl -40GBP. 30cl - 50GBP. Plus akcyza (alkohol w mocy naturalnej wiec i akcyza spora, okolo 2-3 funty za wieksza probke.
Do calosci dochodzi transport. Choc przyznam ze 100sampli sam bym wam chyba przywiozl bo z wysyalniem do Polski jak narazie mam same problemy. 100ml - 10cl. |
Mysle, ze problemy z transportem sa do pokonania (zdarzylo mi sie juz pare butelek i sampli w UK kupic i przy umiejetnym pakowaniu nie ma problemow) Po rozlozeniu na wieksza ilosc butelek wysylka moze byc nieduza kwota. Niemniej nadal oznacza to okolo 100 PLN za 5 cl w przypadku zamowienia takiej wlasnie wielkosci sampla. Uwazam to za kwote dosc zaporowa. Pomijam juz fakt, ze moga tego wtedy sprobowac maksymalnie moze 3 osoby. I nie jest to w zwiazku z tym ilosc dobra ani na spotkanie ani jednak na odpowiedzialne stwierdzenie czy to dobra beczka do zakupu. 10 cl to juz lepsza opcja (ale znowu wylacznie przy braku kosztow transportu lub zamowieniu wiekszej ilosci). Dodajmy, ze jak juz gdzies zostalo powiedziane nie sa to stare Ardbegi, ani najczesciej nic zblizonego
| Adam Hochul napisał/a: | | Tu jest pies pogrzebany, ze niestety nie mam czasu sie tym zajac za was. |
No to po co mamy „dzwonic do goscia, ktory mowi po polsku”? Moje doswiadczenie – z sampli udostepniane sa rzeczy, jakby to powiedziec delikatnie… Niespecjlanie rokujace. Naprawde dobrych rzeczy na liscie sampli do wziecia nie widzialem (abstrahujac od ceny nawet). Jesli piszesz, ze sa rozni klienci to dlaczego ci wymagajacy sa traktowani kiepsko? Jedyna naprawdę rokująca opcja to szeroki test z odlewaniem prosto z beczek w magazynie, jeszcze nikomu nieznanych, i z gwarancja pierwszenstwa w przypadku trafienia na jakis wypas.
| Adam Hochul napisał/a: | | byc moze dogodniejsza forma bylo by zorganizowanie wizyty w naszym biurze sampli, na zasadzie fixed fee - jednorazowej oplaty gdzie mogli byscie sobie najpierw przeniuchac wszystkie cobardziej ciekawe whisky a pozniej dopiero przeprowadzic wturna selekcje smakowa. |
Nie do konca zrozumialem – znaczy za jedna stala oplata bedzie je mozna powachac, a probowac to juz oddzielny zakup? Po co w ogole samo wachanie bez probowania? Co my Jimy Murraye? Czy TWA i MoS dobieraja na podstawie wechu wylacznie? Jesli tak to tlumaczyloby to dowolna ilosc ich wpadek
| Cytat: | | Punktem wyjsciowym jest nadal fakt ze mamy tysice beczek i wiekszosc z nich jest dobra whisky. |
Bardzo odwazne stwierdzenie. Nie probowalem oczywiscie „wiekszosci” wiec pewnym byc nie moge, ale i piszacy te slowa domyslam sie nie probowal. Gdyby rzeczywiscie tak bylo to bylby to wedlug mnie niemal cud. Skad wtedy w ogole na rynku bralaby sie taka ilosc cienizny? Aaa ok – od konkurencji |
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc |
|
|
|
|
|
Adam Hochul
Singlemalt Whisky Crusader
SM in Campbeltown
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 544
Skąd: Glasgow
|
| Wysłany: Śro Sty 16, 2013 2:29 pm
|
|
|
Rosomaku : Fixed fee oznaczalo by ze uzgodnili bysmy cene i ilosc osob ktore by na taki sampling przybyly, i mogly by probowac zalozmy do 50 sampli, te 50 wyselekcjonowal bym (ja lub wy sami, z powiedzmy 200 sampli) wstepnie na podstawie nosingu, zwyczajnie dlatego ze jesli whisky nie ma zadnego przyzwoitego nosa to i tak byscie jej nie wybrali (tak zakladam).
Wymagajacy klient nie jest taktowany gorzej, niewiem dalczego tak sadzisz. Bedac wymagajacym musisz wlozyc od siebie odrobine wiecej. Ja napisalem ze nie moge za was selekcjonowac beczek wstepnie, chocby dlatego ze nie uwazam sie za experta w tej dziedzinie, czego nigdy nie ukrywalem i chyba nawet pisalem w 1 czy 2 tematach juz. Jedni ludzie maja lepsze predyspozycje do selekcji organoleptycznej inni gorsze.
Odnosnie pakowania sampli: Polska to jedyny kraj na swiecie ktory zdolal do tej pory zniszczyc fizycznie i pudelko i roztrzaskac samego sampla. Do tego jeden z naszych klientow wogole nie otrzymal przesylki ktora w mistyczny sposob "zaginela". Chyba sie zgodzisz ze jak na 4 wysylki 2 wpadki to jednak zdecydowanie slabo rokujaca statystyka. Przy wiekszej ilosci lepiej doreczyc samemu, chociaz by przy okazji innych spotkan w Polsce (najblizsza moja wizyta to 28-30 stycznia).
Co do ceny sampli - cena na angielskie warunki bardzo niewysoka i zaledwie pokrywajaca koszty pobrania rozlewani i pakowania. Jesli zamawiales ze szkocji napewno placiles podobne lub wieksze pieniadze. Niestety przeklad na zagraniczne realia czesto wypada niekorzystnie. Jesli jednak rozwazasz wylozenie 12tys zl na selekcje asortymentu na ktorym mozesz zarobic okolo 1mln zl (powiedzmy 20-30 dobrych beczek w rocznikach 14-21) to koszt ten w pewien sposob amortyzujesz. Jesli natomiast masz wylozyc 12tys zl na sample tylko po to zeby kupic beczke za 10 lub 20tys zl i zarobisz na niej niewiele wiecej niz ¬70% to jak najbardziej zgodze sie ze jest to nierentowne. (oczywiscie kupujac Bowmore czy inne specjaly zarabiasz wiecej ale to abstrakcja, od 3 lat dostepnosc tego asortymentu jest bliska zeru, my jako wieloletni odbiorcy dostajemy pojedyncze sztuki). Co do Twojej oceny jakosc ibeczek, jestem pewien ze znaczna czesc naszego asortymentu ulokowala by sie powyzej 80punktow na whisky base i jest na nie ogromny zbyt. Napewno nie uwazasz ze na rynku powinny byc same whisky ktore otrzymuja po 90 punktow i kosztuja po 300-5000GBP |
_________________
Doing does |
|
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
|
| Wysłany: Śro Sty 16, 2013 2:58 pm
|
|
|
| Adam Hochul napisał/a: | | Fixed fee oznaczalo by ze uzgodnili bysmy cene i ilosc osob ktore by na taki sampling przybyly, i mogly by probowac zalozmy do 50 sampli, te 50 wyselekcjonowal bym wstepnie na podstawie nosingu, zwyczajnie dlatego ze jesli whisky nie ma zadnego przyzwoitego nosa to i tak byscie jej nie wybrali (tak zakladam) |
Teraz jest to zrozumiale. Chetnie poznam oferte - jesli trzeba jakis szczegolow zeby to dograc to dawaj na PW.
"Wymagajacy klient nie jest taktowany gorzej, niewiem dalczego tak sadzisz. Bedac wymagajacym musisz wlozyc od siebie odrobine wiecej."
Moze nie napisalem dosc precyzyjnie - ilosc sampli do wyboru do sprawdzenia byla bardzo mizerna, a wsrod nich bardzo bardzo niewiele necacych rzeczy. Jak na tysiace przechowywanych beczek mozliwosc wyboru z rzeczy zdeycdowanie po sherry w postaci, ile to bylo, 20 propozycji? chyba nawet nie tyle. To bardzo bardzo malo. Czy Ehrlich tez ma taki wybor? Uwierzyc nie moge. Oczywiscie rozumiem, ze to wielki klient, ale w takim ukladzie trudno sie spodziewac, ze znajdziemy beczke dla siebie. Nasze podejscie przeciez znasz Do tego oczywiscie dochodzi brak jakiejkolwiek gwarancji, ze beczka jeszcze bedzie jesli sie zdecydujemy. Nawet jesli test zrobimy natychmiast po otrzymaniu sampli. Jesli nie dostalem wlasciwego spisu, z ktorego wybieralismy to prosze o wyslanie tego gdzie jest z czego wybierac. Chetnie dam od siebie wiecej i wiecej zamowie, ale nic na sile - z tej listy, ktora posiadam byloby to na sile wlasnie.
Odnosnie pakowania i wysylki - coz pozostaje powiedziec, ze miales pecha, ale mysle, ze to mniejszy problem. Niemniej wypadaloby jakos zapanowac nad ta kwestia (naprawde da sie to zrobic), bo inaczej bedzie sie mozna zdawac wylacznie na Twoje pobyty w Polsce, a nie zawsze nawet wtedy przeciez jest sie jak spotkac z kazdym chetnym.
| Adam Hochul napisał/a: | | Co do ceny sampli - cena smieszna i zaledwie pokrywajaca koszty. Jesli zamawiales ze szkocji napewn oplaciles podobne lub wieksze pieniadze. |
Mowie jedynie, ze robienie tego w taki sposob dla mysle wiekszosci osob z tego forum jest nieoplacalne i tyle. Nieatrakcyjne. Z pewnoscia MoS jest MoS, a TWA TWA, ale rozmawiamy o bottlingu na Polske robionego przez kogos z tego forum. Wypadaloby zatem jakos lepiej sprobowac to zgrac zgadza sie?
| Adam Hochul napisał/a: | | Co do Twojej oceny jakosc ibeczek, jestem pewien ze znaczna czesc naszego asortymentu ulokowala by sie powyzej 80punktow na whisky base i jest na nie ogromny zbyt. Napewno nie uwazasz ze na rynku powinny byc same whisky ktore otrzymuja po 90 punktow i kosztuja po 300-5000GBP |
Powyzej 80 z pewnoscia - w tamtejszym stosowaniu tej skali mozna to smialo powiedziec o dowolnej, wiekszej grupie whisky. Nie uwazam, natomiast zeby w tamtejszej skali oceniania konieczne bylo nawet 200 funtow by osiagnac srednia 90. Moge podac bardzo liczne przyklady. Ponawiam prosbe - jesli mialby byc bottling to przydalby sie szeroki wybor sampli whisky. Naprawde szeroki. Gwarantuje, ze wtedy znowu zamowie. Wybor miedzy zlym a gorszym jak dla mnie nie wchodzi ponownie w gre. |
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc |
|
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate
koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
|
| Wysłany: Czw Lip 11, 2013 3:48 pm
|
|
|
http://www.stockwatch.pl/...-w-whiskey.aspx
Do poczytania. I przemyślenia |
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
|
Pocieszny_PCS
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Czw Lip 11, 2013 4:12 pm
|
|
|
Wiecie co jest najlepsze w inwestowaniu w whisky?
- jak możesz wydawać tyle na tę rudą wódę?
- kochanie, to jest inwestycja
- aha, a to dobrze |
_________________
ZInnejBeczki.com |
|
|
|
|
|
Danielito
[Usunięty]
|
| Wysłany: Czw Lip 11, 2013 4:36 pm
|
|
|
inwestycja ... takie bardzej filozoficzne pytanie kiedy coś jest inwestycją?
Kiedy wiemy, że dobrze zainwestowaliśmy?
Kiedy możemy "zmonetaryzować" naszą inwestycję?
Kiedy za to kupimy jakieś dobra (konsumpcyjne)?
I dlaczego to będzie droga łycha a średnio zdatna do picia ...
to czy nie lepiej wypić inwestycję? |
|
|
|
|
|
Tomek1
Singlemalt Whisky Inquisitor
Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 919
Skąd: Szczecin
|
| Wysłany: Czw Lip 11, 2013 5:15 pm
|
|
|
| Z tą inwestycją jest jednak lepiej, bo jak ceny akcji czy złota strasznie spadną to ich nie zjesz, a whisky zawsze można wypić |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
|
| |
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
