|
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku
|
Zszedłem z tapety jako ostatnio zapisany... |
Autor |
Wiadomość |
mik_us
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Kilka na A i na B ;)
Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 629 Skąd: Stolica Złotych Gór
|
Wysłany: Nie Wrz 14, 2008 12:11 am Zszedłem z tapety jako ostatnio zapisany...
|
|
|
Z tej okazji dla zacnych forumowiczów pijących zacne trunki przedstawiam zacną shantę ?
Whisky is the life of man,
Whisky Johnnie.
Oh! whisky is the life of many,
Whisky for my Johnnie.
I'll drink whisky when I can,
Whisky Johnnie.
I'll drink it out of an old tin can,
Whisky for my Johnnie.
Whisky gave me a broken nose,
Whisky Johnnie.
Whisky made me pawn my clothes,
Whisky for my Johnnie.
Whisky drove me around Cape Horn,
Whisky Johnnie.
It was many a month when I was gone,
Whisky for my Johnnie.
I thought I heard the old man say,
Whisky Johnnie.
'I'll treat my crew in a decent way,'
Whisky for my Johnnie.
A glass of grog for every man,
Whisky Johnnie.
And a bottleful for the chanteyman,
Whisky for my Johnnie. |
_________________ Pozdrawiam
mik_us
http://whisky-blog.pl |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Wrz 14, 2008 9:05 pm
|
|
|
Whisky dla mojego Jasia?
|
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
Michal
Singlemalt Whisky Follower
Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 123 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Wrz 14, 2008 11:55 pm
|
|
|
Wiktor napisał/a: | Whisky dla mojego Jasia?
|
Oczami wyobraźni widzę, że to śpiewa jakaś kowbojka |
|
|
|
|
mik_us
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Kilka na A i na B ;)
Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 629 Skąd: Stolica Złotych Gór
|
Wysłany: Pon Wrz 15, 2008 11:39 am
|
|
|
hm... głodnemu chleb na myśi ? kowbojka...
Znowu jestem "ostatnio zarejestrowany"...
The name John was used from the time of Packet Ships for merchant seamen and particularly for mariners from Liverpool. The name Jack was also sometimes used for navy tars and a ship's company was referred to as "the John's." So the name John is used in many shanties.
There is some debate over what work this shanty was used for. Hugill says it is a halyard shanty, used at the t'gallant or tops'l and sometimes as a capstan shanty. Hugill states that some sources date the shanty to Elizabethan times and that the original words were "Malmsey Johnny."
This is also known as Whisky, Whisky for my Johnny or Whisky Johnny.
[ Dodano: Sro Wrz 17, 2008 11:38 pm ]
nawiązani do : http://www.whisky.pl/lowlands.htm :
Wszystko gotowe, już fały ręce trą,
Ładunek na dole dobry mamy.
Dzielne chłopaki już na handszpaki prą,
Płyniemy, hen, do Lowlands Low.
Ref. : Do Lowlands Low, do Lowlands Low,
Płyńmy, hen, do Lowlands Low!
Bosman i Stary już na pogodę klną,
Lecz my się burzy nie boimy.
Czy wiatry dobre, czy w pogodę złą,
Płyniemy, hen, do Lowlands Low.
Brzegi znajome po nocach mi się śnią,
Cholera z tym morzem! - Chcę do domu!
Morze nie pomoże, bo tęsknotę złą
Ukoję tylko w Lowlands Low.
Kiedy ci smutno i oko zajdzie mgłą,
I czujesz się jak patyk od kaszanki,
Zapakuj worek i uciekaj stąd,
Płyń z nami, hen, do Lowlands Low.
Wszystko gotowe, już fały ręce trą,
Ładunek na dole dobry mamy.
Cumy rzucone, odpływamy stąd,
Płyniemy, hen, do Lowlands Low.
Czy rum czy whiski to z jednej łąki
[ Dodano: Czw Gru 18, 2008 10:42 pm ]
"
Tytuł: HISTORIA ZŁEGO STERNIKA, CO NIE UŻYWAŁ GRZEBYKA
Posłuchajcie opowieści,
- Hej, heja, ho!
Co ładunek grozy mieści,
- Hej, heja, ho!
Której strasznym bohaterem
- Hej, heja, ho!
Jest, stojący tam za sterem,
Bardzo wredny łysy typ,
Co ma w szachu cały ship.
Dalej, chłopcy, ciągnąć fały
Pod nadzorem łysej pały.
Ciągnij, choćbyś padł na pysk,
Gdy nad Tobą jaja błysk.
Brać się, chłopcy, brać do pracy,
Pod nadzorem wrednej glacy.
Może znajdzie się na dnie
Typ, co gąbką czesze się.
W porcie, gdzieś na Bliskim Wschodzie,
Gdzie łysina nie jest w modzie,
Powiedziały cud hurysy,
Jaki brzydki jest ten łysy,
Choćby górę złota dał,
Nie skorzysta z naszych ciał.
Tak okrutny bywa los,
Mu nie spadnie z głowy włos.
Z desperacji więc matrosy,
Wyrywają sobie włosy,
Bo ten widok takich glac,
Męczy bardziej niźli kac.
Kiedyś, jakiś inny bryg,
Na dnie morza zniknął w mig,
Bo te blaski łysej pały,
Mu latarnią się wydały
I gdy kurs swój zmienić chciał,
To roztrzaskał się wśród skał.
" |
_________________ Pozdrawiam
mik_us
http://whisky-blog.pl |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|