bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
whisky - łagodna, lekka, z nutą owoców...
Autor Wiadomość
oscarez 
Singlemalt Whisky Apostle
Pryncypiał BOW



Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 1451
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 4:19 pm   

Mistu napisał/a:
wiec dla mnie góra 4,5


w skali 1-30?? :mrgreen:
 
 
windham hell 
Singlemalt Whisky Inquisitor
Theory in Practice



Ulubiona whisky: Bowmore Sherry
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 889
Skąd: Janów Lub
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 4:25 pm   

Wiktor napisał/a:
Nikomu nie polecam whisky z tej destylarni,

a 15 yo oak French ,
mam nie ruszona ,
czego się spodziewać ?
 
 
 
ukaszu 
Singlemalt Whisky Combatant
uisge beatha



Ulubiona whisky: dymkurzsmród
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 425
Skąd: głgw
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 5:15 pm   

windham przyjemności, przyjemności
to Twoje odczucia. jak nie chesz to ślij mnie ;)


a swoją drogą jak mnie pamięć nie myli ze Szkocji Blair Atholl przywiozłem, dawało cytrusami. fuj ;)
_________________
slainte !
 
 
 
windham hell 
Singlemalt Whisky Inquisitor
Theory in Practice



Ulubiona whisky: Bowmore Sherry
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 889
Skąd: Janów Lub
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 5:22 pm   

ukaszu napisał/a:
Szkocji Blair Atholl przywiozłem,

ja tego jeszcze nie próbowałem ,ale cytrusy ?
nieźle mnie wystraszyłeś -nie ma gorszego smaku w whisky jak dla mnie , to już chyba wolę "przygody zdechłego kota "- Loch Lomond
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 5:32 pm   

Ze smaku French Oak pamiętam zasadniczo 2 rzeczy: alkohol i cytryny. Tak nie powinna smakować wartościowa whisky z beczki po bourbonie. Przynajmniej dla mnie ;)

Łukaszu i Windhamie, są przecież cytrusy i cytrusy :lol: O czym przekonacie się dowodnie w trakcie blind tastingu #2 ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
ukaszu 
Singlemalt Whisky Combatant
uisge beatha



Ulubiona whisky: dymkurzsmród
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 425
Skąd: głgw
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 5:50 pm   

Ty przestań straszyć ;)

miało być lekko miło i przyjemnie
_________________
slainte !
 
 
 
Mistu 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 541
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 7:19 pm   

Wiktorze to typ dla osoby, ktora zaczyna przygodę z maltem nie dla konesera :D
_________________
Mistu
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 8:46 pm   

Wg mnie, zwłaszcza takiej osobie nie warto polecać słabych whisky. Spory wydatek jakby nie było, warto spożytkować go lepiej (a można). Początkujący jest w stanie po takim doświadczeniu zniechęcić się wogóle do single malt i uznać, że nie warto...
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
David 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Ardbeg Park
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 730
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 9:22 pm   

A ja uważam że cytrusy są ok. Fajna limonka albo pomelo jak w ostatnim szczecinie i wcale nie uważam że są dla początkujących.
Wiktorze dobrze wiesz że ten Glenlivet z Karpacza był very very very rare i chetnie bym go spróbował ale jest pewnie nieosiągalny. Poza tym pamietasz zapewne ze próbowaliśmy zgadywac ale nikt sie nawet nie zbliżyl.
_________________
Pozdrawiam
David
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 11:18 pm   

Rzekłeś. Tych dobrych cytrusów nie zapewniają zresztą wyłącznie stare whisky, jak wspomniana lutowa Bowmore. Dlatego też doceniajmy i polecajmy dobre, młode, niedrogie wersje a przestrzegajmy przed kiepskimi :D
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Mistu 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 541
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: Nie Lis 16, 2008 12:00 am   

Wporzadku nie jest to zachwycajaca whisky ,ale przynajmniej ja nie widziałem u siebie w sklepach Mosstowie, Tamdhu czy Caperdonich. Mój typ padł na cos dostępnego. Nie porównuje mojej wiedzy z Twoja na temat whisky bo jest nieporównywalnie większa(czapki z głow) ale biore pod uwage to co oferuje Tesco, Marko i tym podobne hipermarkety bo taka jest Polska rzeczywistosc. Jeśli kolega ma możliwosc zaopatrzenia się w wyżej wymienione to sprawa załatwiona. Wszystko i tak rozmywa się w kwestii gustu. Ustalmy Glenlivet to daleko od mojej bajki :mrgreen:
_________________
Mistu
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lis 16, 2008 12:35 am   

Mistu, przecież całkiem trafnie doradziłeś Balblair, zreszta my whiskopije nie musimy się przed sobą z gustów tłumaczyć, prawda? :)
Faktycznie, w naszych krajowych marketach jest z whisky nadal cieniuteńko, w Auchan doliczyłem się 15 maltów na półce - co i tak stanowi niezły wynik, jednak wśród nich tych prawdziwie lekkich, kwiatowych było zaledwie kilka. Wtedy rzeczywiście nie ma co wybrzydzać na Glenlivet, ale zawsze można "uśmiechnąć się" do nas (czy też gdzie indziej)po aktualne oferty i już robi się ciekawiej :D
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Mistu 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 541
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: Nie Lis 16, 2008 1:42 pm   

Mam możliwość zakupu 2 butelczyn z niżej wymienionych, proszę o pomoc, które z owych ślicznotek warto:

1. Dalwhinnie 15y.o
2. Highland Park 12y.o
3. Glenmorangie 10y.o
4. Dalmore 10y.o
5. Knockando 12y.o
6. Cardhu 10y.o
7. Scapa 14y.o
8. Taliskier 10y.o
9. Laphroaig 10y.o

Mam swoje typy ale nie znam wyżej wymienionych bądz piłem ale niższe rocznikowo jak Laphroaig 17y.o czy Taliskier 18y.o. Mój dylemat rodzi pytanie czy warto się wziąść za 10 letnie wersje pitych Laphroaig i Taliskier czy może spróbowac pozostałych podstawowych wersji wyzej wymienionych maltow. Dzieki z góry za pomoc :D
_________________
Mistu
Rzeczywistość to iluzja wywołana brakiem alkoholu
 
 
 
windham hell 
Singlemalt Whisky Inquisitor
Theory in Practice



Ulubiona whisky: Bowmore Sherry
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 889
Skąd: Janów Lub
Wysłany: Nie Lis 16, 2008 1:57 pm   

Cięzko wybrać ,proponuję losowanie
lub dwie ostatnie 8)
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lis 16, 2008 2:08 pm   

Moja rada - nr 1 i 8 plus Laphroaig 10yo, ale w wersji CS.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów