bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
czy blind tasting ma sens?
Autor Wiadomość
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 7:31 pm   czy blind tasting ma sens?

Naszła mnie ostatnio taka oto refleksja. Blind tasting fajną zabawą jest, ale czy ma na dłuższą metę sens? Zauważyłem prawidłowość polegającą na tym, że im więcej rozmaitych wersji whisky się pije, tym więcej różnic wychwytuje się nawet w obrębie produktów tego samego zakładu. Co powoduje z kolei, że akcenty które powinny być ich znakiem firmowym wcale nie wydają się już oczywiste, niezbędne. Whisky, można by rzec, upadabniają się do siebie - choć bezdyskusyjne są różnice pomiędzy odległymi smako-zapachowo regionami, jak też ewidentne dla niektórych destylarni elementy.
Innymi słowy. Czy nie jest tak, że najlepiej rozpoznawanie "w ciemno" wychodzi, gdy pijemy ograniczoną liczbę wersji, za to często tych samych?
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
David 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Ardbeg Park
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 730
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 8:30 pm   

No chyba masz rację, szczególnie gdy w grę wchodzą różne wersje od "niezależnych". Niemniej jednak uważam, że ciekawe jest ocenianie poszczególnych whisky w ciemno. Bo, gdy np. nie wiemy że pijemy produkt jakieś "mocnej" destylarni, to możemy być bardziej krytyczni.
No właśnie proponuję taka zabawe na najblizszym zlocie można by w ciemno ocenić kilka buteleczek - wyniki pewnie bedą ciekawe. Co Wy na to?
_________________
Pozdrawiam
David
 
 
Wojtek 
Singlemalt Whisky Combatant
spirit in the shell



Ulubiona whisky: Captain Morgan
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 294
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 10:21 am   

Ja jestem jak najbardziej 'za'. Kiedyś już coś takiego zrobiliśmy i naprawdę zabawa była przednia (a i okazja do zrobienia z siebie głupka też nie mniejsza;) ).
_________________
Poza tym uważam, ze należy pić Highland Park.
 
 
Pawcio 
Singlemalt Whisky Apostle



Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1085
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 1:58 pm   

Wojtek napisał/a:
Ja jestem jak najbardziej 'za'. Kiedyś już coś takiego zrobiliśmy i naprawdę zabawa była przednia (a i okazja do zrobienia z siebie głupka też nie mniejsza;) ).


święte słowa Wojtka!!

Ale robienie z siebie glupka też ma swój urok. :D

Taka degustacja miała miejsce na spotkaniu warszawskim pod Błoniem.
4 whisky CS w 4 kieliszkach podana była tylko moc trunku , wspominam miło zarówno spotkanie jak i whisky, można by jeden wieczór spróbowac to powtórzyc w końcu planujemy 3 degustacje.
Widze tylko 1 problem , chłopaki z BoW nie potrafią ograniczyć się do 4 flaszek ;) )
_________________
Pozdrawiam.Pawcio.
"Crusader i Złych Macallan'ów Niszczyciel. Postrach Karuizaw. Protektor Ardmorów. Wielki Piewca CI. BOW Inkwizytor In Spe"P.W.Jasnowski.

NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
 
 
 
David 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Ardbeg Park
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 730
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 3:35 pm   

Pawciu ale sześciu flaszkom też damy radę :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam
David
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 5:52 pm   

Charakter degustacji każdego dnia jest inny, więc nie da się już na tym późnym etapie (whisky została kupiona wg określonych kluczy) całkiem przekształcić żadnego z nich w blind session ;) Ale jeśli i inni uczestnicy będą za, to kilka flaszek w ciągu całego spotkania można będzie "polać w ciemno", pewnie.
Czekamy na opinie pozostałych :)

David napisał/a:
sześciu flaszkom

:mrgreen:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Pawcio 
Singlemalt Whisky Apostle



Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1085
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 6:47 pm   

David napisał/a:
Pawciu ale sześciu flaszkom też damy radę :mrgreen:


no toś mnie uspokoił;)) :P

Wiktor , nie mam zamiaru wam mieszać w harmonogramie ;) :idea:
_________________
Pozdrawiam.Pawcio.
"Crusader i Złych Macallan'ów Niszczyciel. Postrach Karuizaw. Protektor Ardmorów. Wielki Piewca CI. BOW Inkwizytor In Spe"P.W.Jasnowski.

NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
 
 
 
Grish 
Singlemalt Whisky Follower



Ulubiona whisky: Caper,Talisker
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 131
Skąd: Londyn (Szczecin)
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 9:26 pm   

Pamietam, ze na jednym ze zlotow w Szczecinie podczas "testowania" dziesiatego sampla( a moze byl to juz jedenasty) ustalilismy, ze maximum powinno wynosic cos kolo 6 - 7 pozycji :)
 
 
Wojciech 
Singlemalt Whisky Crusader
Wojciech



Ulubiona whisky: Port Ellen
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 519
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 10:07 pm   

Coś w tym jest, chociaż po 11 samplu to różne dziwne rzeczy mogą przyjść do głowy :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam
Wojciech
 
 
Rajmund 
Administrator



Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1402
Skąd: Świdnica
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 2:22 pm   

Tak sobie myślę, że można bez większego problemu przytoczyć równie wiele argumentów przeciw, jak i za blind tasting. Mnie osobiście nie bawi zupełnie gdy dostaję kieliszek i pytanie: "No, to z jakiej to destylarni i ile ma lat?" Wszyscy dobrze wiemy jak skrajnie potrafią się od siebie różnić produkty tej samej destylarni i że w wielu przypadkach niemal niemożliwe jest udzielenie poprawnej odpowiedzi. Z drugiej strony, premawia do mnie argument, że odzierając whisky z nazwy, etykietki i całego blichtru, pozostaje nam czysta radość (bądź jej kompletny brak) smakowania trunku. Ciekawe rzeczy mogą się wtedy okazać i nie każdemu Ardbeg zasmakuje aż tak, jak zwykle... ;)
Wydaje mi się, że blind tasting ma swój sens, wystarczy tylko rozsądnie do niego podchodzić. Takie tam moje trzy grosze w tej sprawie :)
_________________
Pozdrawiam,
Rajmund
 
 
 
Wojtek 
Singlemalt Whisky Combatant
spirit in the shell



Ulubiona whisky: Captain Morgan
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 294
Skąd: Gdynia
Wysłany: Nie Maj 31, 2009 8:41 pm   

Absolutnie zgadzam się z Rajmundem. Wiadomo przecież powszechnie, że nie ma co się podniecać umiejętnością rozpoznania Macallana z niebieskiego kieliszka ;)
Za to blind tasting moim zdaniem jest niezastąpiony jeśli sami przed sobą chcemy szczerze sobie odpowiedzieć co nam naprawdę smakuje ze względu na smak (że tak to sprytnie ujmę:) ). Wyniki bywają zaskakujące:)
_________________
Poza tym uważam, ze należy pić Highland Park.
 
 
David 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Ardbeg Park
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 730
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Nie Maj 31, 2009 9:08 pm   

Rajmund napisał/a:
Ciekawe rzeczy mogą się wtedy okazać i nie każdemu Ardbeg zasmakuje aż tak, jak zwykle...


nie no aż tak daleko to się nie posuniemy :D

Wojtek napisał/a:
Za to blind tasting moim zdaniem jest niezastąpiony jeśli sami przed sobą chcemy szczerze sobie odpowiedzieć co nam naprawdę smakuje ze względu na smak (że tak to sprytnie ujmę ). Wyniki bywają zaskakujące:)


Dlatego myślę, że skoro mamy aż trzy dni ciężkich zmagań :wink: to można by troszkę pooceniać w ciemno. Nie za dużo aby nie drażnic organizatorów :wink:
_________________
Pozdrawiam
David
 
 
Rajmund 
Administrator



Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1402
Skąd: Świdnica
Wysłany: Nie Maj 31, 2009 10:41 pm   

Wojtku, a skąd to "kiedyś" przy nazwie ulubionej whisky pod awatarem..?
_________________
Pozdrawiam,
Rajmund
 
 
 
Wojtek 
Singlemalt Whisky Combatant
spirit in the shell



Ulubiona whisky: Captain Morgan
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 294
Skąd: Gdynia
Wysłany: Nie Maj 31, 2009 10:48 pm   

...ze spotkania pod Błoniem ;) )))

A tak serio - bo teraz to nie wiem w sumie, czy mam jakąś ulubiona whisky. Może okaże się w Międzyzdrojach? :)
_________________
Poza tym uważam, ze należy pić Highland Park.
 
 
mik_us 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Kilka na A i na B ;)
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 629
Skąd: Stolica Złotych Gór
Wysłany: Pon Cze 01, 2009 8:27 pm   

Ja jestem za a nawet przeciw :) Możemy zrobić taki konkurs to spowolni tempo picia ;)
o przepraszam... degustacji :)
_________________
Pozdrawiam
mik_us
http://whisky-blog.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów