bestofwhisky.pl

Jass · Wysłany: Wto Sty 23, 2007 11:37 pm **Kolejny nowy...**

Serdecznie wszystkich witam.

Wygląda na to, że przybył Wam kolejny smakosz, choć zupełnie jeszcze zielony. Spróbowałem już w swoim życiu parę różnych buteleczek, ale były to tylko whisky mieszane. Singe malt to właściwie tylko raz - Glenfiddich Special Reserve
12 Year Old i jeszcze zielonego johnny'ego . Nie zmienia to faktu, że jeszcze jako nastolatek próbując świadomie pierwszy raz whisky (a była to prawdopodobnie Grant's lub Teacher's), którą przywiózł wujek z Londynu, wiedziałem, że to jest TO! Smak whisky jest jedyny i Wam tego nie muszę uświadamiać.
Miło mi że można wejść do społeczności, której smakuje to samo co mi. Mam nadzieję że sporo się tu nauczę.

pozdrawiam
Jass

tommy · Blendedwhisky Flagellant Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 2

Witaj,
ja z mojej strony mogę polecić 2 butelki
- Balvenie 12YO double wood
- Balblair 16 YO
staram się nie wydać więcej niż 150 zł więc najlepsze zakupy za granicą.

Jass · Wysłany: Śro Sty 24, 2007 11:57 pm

Dzięki, od jakiegoś czasu mam ochotę na spróbowanie czegoś spod znaku Balvenie i na pewno niedługo to zrobię.

Pozdrawiam

Rajmund · Wysłany: Czw Sty 25, 2007 8:39 pm

Witaj,

Tak, na pewno dobrze trafiłeś

Pod znakiem Balvenie nie można źle trafić. Po prostu nie można i już (no, są nieliczne wyjątki ;-)

).
W sprawie "wiele się tu nauczę", to nie wiem czego konkretnie byś chciał się nauczyć, ale zadawaj śmiało pytania, a na pewno damy sobie jakoś radę ;-)

Ze swej strony polecam... absolutnie każdą whisky słodową. Nie każda będzie Ci smakować (bo nie każda jest dobra, naprawdę), ale każda poszerzy Twoje horyzonty i choćby tylko dlatego warto ich spróbować. A tych (nielicznych!) paskudnych warto spróbować choćby po to żeby nas ostrzec przed nimi ;-)

Pozdrawiam,
Rajmund

krystian · Wysłany: Sob Lut 17, 2007 2:02 am

witaj,

Ja z przekonaniem polecę Ci Glenmorangie 10 oraz Caol Ila 12 yo.
Obydwie pyszne i u nas dostępne. Jedna i druga bardzo ciepłe i dobrze zbudowane jak na swój wiek. Zasadnicza róznica między nimi jest taka, że gdy spróbowałem Glenmorangie 10 wywarła Ona na mnie wrażenie grzecznej i łagodnej, bardzo smacznej Whisky po prostu, zaś gdy posmakowałem Caol Ila 12 poczułem, że zaczyna się tu jakaś nowa, konkretna przygoda..

pozdrawiam

Pawcio · Wysłany: Sob Lut 17, 2007 8:41 am

Rajmund · Wysłany: Sob Lut 17, 2007 10:11 am

No tak, uderz w Caol Ilę, a Pawcio się odezwie... ;-)

Pozdrawiam,
Rajmund

Wiktor · Wysłany: Nie Lut 18, 2007 11:35 pm

Rajmund · Wysłany: Nie Lut 18, 2007 11:47 pm

O tak, Balvenie IslayCask jest zjawiskowa.

A co do Caol Ila, to gdzieś już o tym pisałem na pewno. Dobrych parę lat temu miałem niekłamaną przyjemność degustacji trzech "nowych" wersji Caol Ila (12yo, CS i 18yo) oraz starej Caol Ila 15yo Flora & Fauna. Rzecz miała miejsce w mieszkaniu Fiony Murdoch w Dufftown, a trzy "nowe" Caol Ile pochodziły z pierwszej partii tychże, jaka dotarła do The Whisky Shop w Dufftown, w związku z czym i dla Fiony, i dla mnie były to zupełnie nowe doznania. Stara CI 15yo F&F robiła za materiał porównawczy. Obydwojgu wyszlo nam, że nie ma czego porównywać. Wiem, że Pawcio się nie zgodzi, ale tej głębi, złożoności i delikatności, co w 15yo F&F, darmo szukać w nowych wersjach Caol Ila. Całość zjechała na południe, w stronę profilu Lagavulin, Ardbeg i Laphroaig, tracąc całą niesamowitą siłę uderzenia delikatnego, acz potężnego, tak charakterystycznego dla starej dobrej Caol Ila...

Pozdrawiam,
Rajmund

krystian · Wysłany: Pon Lut 19, 2007 12:04 am

..porównam C.I. 12yo z C.I. 18yo z C.I. 18 Old Malt Cask:5632 d. XI-84 b.XII-02 Sherryfinish.
Porównam jutro i wrażenia opiszę - dziś już szkoda bo coś mi sie wydaje, że jestem zbyt zmęczony
nie mówiąc o moich kubkach smakowych

p.s.
A dlaczego właściwie "Hidden Malt" - co to oznacza?

pozdrawiam > krystian

Pawcio · Wysłany: Pon Lut 19, 2007 9:32 am

Wiktor · Wysłany: Pon Lut 19, 2007 9:51 am

krystian · Wysłany: Wto Lut 20, 2007 9:03 pm

C.I. 12yo vs C.I. 18yo

Caol Ila 12 yo w barwie gdzieś o pół tonu jaśniejsza, w powonieniu jak i w smaku dość płaska, bardziej torfowa, apteczna, wytrawna a nawet ostra w porównaniu do swej starszej kolerzanki osiemnastki, która to jest łagodniejsza i słodsza, zapach dymu jakby częściowo w Niej ustąpił a uwyraźniły się zdecydowanie nuty owocowe.
..na tym zestawieniu zakończę ponieważ C.I. 18 Old Malt Cask: 5632 d. XI-84 b. XII-02 Sherryfinish pozostało mi tylko 0,01 objętości a zdecydowałem porównać Ją z C.I. 1984, 17 yo D. Laing's Old Malt Cask, oak cask, 50%, która pojawiła się właśnie na horyzoncie

pozdrawiam > krystian