bestofwhisky.pl

Gatz · Blendedwhisky Flagellant Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 3

zamawiam od czasu do czasu cos od Fiony z Dufftown. Ostanio niestety nie bezposredni od niej tylko jej sukcesorki. Jeszcze jej nie poznałem ,nie moe oceniac ale z kontakt z Fona mi odpowiadał ze względu na bozsposredniosci i bezpretensjonalnosc ale ad rem...zamawiałem macallana 14 yo..i takiż otrzymałem ale jednak inny.. w innej butelce z szyldem' cadenhead's scotch whisky" Authentic Collection Cask Strenght destylowany w macallam-Glenlivet ,potwór 58,4 % Nie ma go w przewodniku M.Jacksona gdzie w ogóle nie ma nic z Cadenheads. Brak mi logo Macallana Czy zmienił się szyld i etykieta? Brak not degustacyjnych równiez na stronie www.whisky.pl. Czy coś o nim wiecie?

Rajmund · Wysłany: Wto Lut 28, 2006 10:53 pm

Na początek zapytałbym skąd pomysł żeby zamawiać Macallana właśnie w takim wieku? W ofercie oficjalnej Macallan takiej wersji nie ma. Tak więc, jeśli zamówienie było na Macallan 14yo, dostałeś to, co było akurat dostępne, czyli wersję butelkowaną przez Cadenhead, dystrybutora niezależnego. Takich butelek mogło być, powiedzmy, najwyżej 500 (jeśli beczka po sherry), więc trudno będzie znaleźć kogoś, kto akurat tej wersji próbował. No i M. Jackson też raczej jej nie opisze, bo zwyczajnie nie ma na to miejsca w swojej książce. Wersji niezależnych ukazują się setki. Na etykiecie nie będzie ani logo destylarni, ani sama etykieta nie będzie ta z wersji oficjalnych, bo Cadenhead nie ma prawa do ich użytkowania.
Proponuję odkorkować, spróbować i podzielić się z nami wrażeniami z degustacji.

Pozdrawiam,
Rajmund

Wiktor · Wysłany: Wto Lut 28, 2006 11:42 pm

Kolega Gatz z całą pewnością chciał zamówić 14-letnią wersję BOW!

A tutaj takie nieprzyjemne rozczarowanie...

Muszę wyjaśnić przeto, iż nasze bottlingi są (jak na razie) niedostępne nigdzie poza słowiańską ojczyzną

Swoją drogą ciekaw jestem tej zakupionej wersji. Cadenheads już tyle razy rozczarował, że niemal zupełnie się do nich zniechęciliśmy... Wkrótce jednak trafi w nasze ręce jeden z ich ostatnich wypustów - w postaci 16-letniej Bruichladdich (CS, rzecz jasna). Jeśli i tym razem popsują dobrą whisky, niech będą przeklęci na wieki! :mrgreen:

Rajmund · Wysłany: Śro Mar 01, 2006 8:31 pm

A to ciekawe, co piszesz, Wiktorze. Jeśli chodzi o Cadenhead, to ja osobiście rozczarowany byłem chyba tylko raz, ale za to tragicznie. Była to jakaś stara Banff. Nie pamiętam szczegółów, ale dobrze ponad 30yo. Miałem wrażenie, że ścieram językiem dwumiesięczny kurz z mebli ;-)

Poza tym, buteleczki z Cadenhead były co najmniej dobre, jeśli nie pyszne ;-)

Szczególnie w pamięć zapadła mi pewna mieszana Islay Malt 9yo...

Pozdrawiam,
Rajmund

Wiktor · Wysłany: Czw Mar 02, 2006 4:01 pm

Rajmundzie, będzie okazja się o tym przkonać na Spotkaniu. Mamy na stanie kilka edycji od Cadenheads, możesz poddać je wnikliwej weryfikacji