|
Prezentowane w tym dziale destylarnie to najczęściej niewielkie zakłady, zatrudniające najwyżej kilkanaście osób. Rozrzucone są niemal po całej Szkocji, choć ze świecą szukać wytwórni whisky w północno-zachodniej części tego cudownego kraju. Większość destylarni, tych o starym rodowodzie, zachwyca pięknem budynków, usytuowaniem, bądź niepowtarzalną atmosferą stworzoną specjalnie z myślą o zwiedzających je turystach. Inne, głównie te pochodzące z drugiej połowy XX wieku, są często koszmarnie wyglądającymi kompleksami przemysłowymi, w których ze świecą szukać romantycznej atmosfery Ardbeg czy Strathisla.
Część destylarni, wzorem Glenfiddich, która uczyniła to jako pierwsza, otworzyła swoje podwoje dla zwiedzających. Niektóre z nich, szczególnie te usytuowane na trasach turystycznych, otwarte są niemal bez przerwy, w innych trzeba się wcześniej zapowiedzieć telefonicznie. Jedne są otwarte również w sensie mniej dosłownym - są to miejsca, w których amator whisky czuje się jak w domu, jak u siebie. W innych zachowywać się trzeba jak w Muzeum Narodowym - broń Boże czegokolwiek dotknąć, gdziekolwiek zajrzeć, odłączyć się od grupy. A wszystko przy akompaniamencie beznamiętnego głosu przewodnika, klepiącego wyuczone regułki, liczby, fakty. Te są niefajne. W tym miejscu nie wymienię żadnych nazw, choć po odwiedzeniu niemal wszystkich destylarni oferujących zwiedzanie, sporządzona przez mnie lista tych "dobrych" i tych, które lepiej omijać, mogłaby być szokująca. Nie zawsze dobra, czy wręcz wybitna whisky oznacza przyjazne podejście do nas, konsumentów. Gdyby tę gościnność - lub jej brak - regulowały jakieś sztywne przepisy, byłoby to w miarę zrozumiałe. Jednak doprawdy trudno pojąc dlaczego w destylarni X mogę swobodnie wędrować po poszczególnych pomieszczeniach, robić zdjęcia, a na koniec spróbować whisky prosto z beczki, podczas gdy w destylarni Y na beczki spojrzeć można co najwyżej przez szybkę, a jeśli odpowiednio wcześniej się nie zapowiemy, to odbijemy się od drzwi destylarni, mimo iż na tablicy informacyjnej stoi jak byk, że zwiedzanie o 11.15...
Jeszcze w XIX wieku destylarnie podzielono na regiony Highlands i Lowlands. Miało to swoje odzwierciedlenie głównie w wysokości podatku płaconego od produkowanej w nich whisky. Umowna granica pomiędzy tymi regionami przebiegała - z grubsza rzecz biorąc - nieco na północ od linii Edynburg-Glasgow. Na północ od niej wyróżnia się jeszcze region Campbeltown, Islay, oraz Speyside. Ze względu na charakterystyczny profil aromatyczno-smakowy, wyodrębnia się również wyspy (poza Islay) jako osobną kategorię.
- Lowlands - to tradycyjnie region, w którym whisky poddawana była potrójnej destylacji (obecnie stosowanej tylko w Auchetnoshan), a wytwarzana tam whisky jest delikatna, lekka, o akcentach kwiatowych. Najbardziej znane destylarnie to Rosebank, Glenkinchie, czy wspomniana już Auchentoshan.
- Highlands - whisky wytwarzana tutaj to whisky pełniejsza, o bogatym kwiatowym aromacie i smaku. W przypadku destylarni usytuowanych na wybrzeżu, w ich produktach znajdziemy akcenty morskie - jodowość, słoność, wodorosty. Najbardziej znane destylarnie to Clynelish/Brora, Edradour, Oban, Dalwhinnie czy Glenmorangie.
- Islay - na tej stosunkowo niewielkiej wyspie w archipelagu Hebrydów Wewnętrznych usytuowane są najbardziej bodaj legendarne destylarnie, słynące z whisky o zdecydowanym, torfowo-jodowo-dymnym aromacie i smaku. Najbardziej znane spośród nich to Port Ellen (niestety, nieczynna i bez widoków na ponowne uruchomienie), Ardbeg, Lagavulin, Bowmore, czy Caol Ila.
- Speyside - region wyodrębniony z Highlands, prawdziwe zagłębie szkockiego przemysłu gorzelniczego, skupiający około połowę szkockich destylarni. Whisky pochodząca stąd jest lekka, o akcentach owocowych. Często przynajmniej jej część dojrzewana jest w beczkach po sherry, co nadaje nieco cięższego, zdecydowanego smaku ostatecznemu produktowi. Wśród najbardziej znanych destylarni ze Speyside wymienić należy Glenfarclas, Glenlivet, Macallan, Glenfiddich, Cragganmore oraz Cardhu.
- Campbeltown - to region bardziej historyczny niż faktyczne skupisko producentów whisky. Niegdyś, na początku XX wieku funkcjonowało tam kilkadziesiąt destylarni, w większości cieszących się doskonałą opinią. Jednak opinię tę wykorzystano do maksymalnego zwiększenia produkcji kosztem jakości. W rezultacie większość destylarni prędzej czy później upadło, uprzednio utraciwszy dobrą reputację. W tej chwili w Campbeltown (na krańcu półwyspu Kintyre) funkcjonuje destylarnia Springbank oraz Glen Scotia. W ostatnich latach uruchomiono również destylarnię Kilkerran (w miejscu dawnej destylarni Glengyle), ale na jej produkty będziemy musieli jeszcze poczekać dobrych parę lat.
- Wyspy - to tak naprawdę sztucznie stworzona kategoria obejmująca destylarnie usytuowane na wyspach innych niż Islay, a mianowicie Mull, Skye, Jura oraz Orkady. Najbardziej znane destylarnie w tej kategorii to Talisker z wyspy Skye, oraz Highland Park z Orkadów.
Zapraszamy do zapoznania się z profilami poszczególnych destylarni.
|
|